Czy Zmarzlik wyprzedzi Woffindena? Komarnicki kreśli inny scenariusz

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Bartosz Zmarzlik

W sobotę w Australii odbędzie się ostatnia runda tegorocznego cyklu Grand Prix. Wielką szansę na zdobycie jednego z medali ma Bartosz Zmarzlik. Na ten moment reprezentant Polski traci dwa punkty do trzeciego w "generalce" Taia Woffindena.

Sytuacja w klasyfikacji generalnej cyklu przed ostatnim turniejem jest bardzo ciekawa. Spore emocje podczas zawodów w Australii będą przeżywać zwłaszcza polscy fani. Wszystko za sprawą Bartosza Zmarzlika, który w tej chwili zajmuje czwartą lokatę. Polak traci dwa punkty do trzeciego Taia Woffindena i dziesięć do drugiego Jasona Doyle'a. Australijczyk do Melbourne jednak nie pojechał, bo leczy kontuzję po upadku w Toruniu. Jeśli Zmarzlik odjedzie w sobotę świetne zawody, to w debiutanckim sezonie może wywalczyć nawet srebrny medal. - Ja do tematu podchodzę nieco ostrożniej - mówi w rozmowie z portalem WP SportoweFakty Władysław Komarnicki.

- Życzę Bartkowi brązowego medalu i z tego będę bardzo zadowolony. Wiem, że różni ludzie kreślą już te najbardziej optymistyczne scenariusze związane ze srebrem. Moim zdaniem łatwo nie będzie nawet o podium, bo blisko jest Chris Holder. Traci tylko kilka punktów. Bartkowi przed każdym Grand Prix zawsze mówię, że nie może się napinać. Do tematu powinien podchodzić ze spokojem. Ten chłopak ma przed sobą kawał sportowego życia. Będzie jeździć w Grand Prix jeszcze minimum 20 lat. Poza tym, on już osiągnął wielki sukces. Po jedenastu turniejach jest czwarty, a proszę pamiętać, że to w dalszym ciągu junior. Takiego debiutu w cyklu już dawno nie było - przekonuje Komarnicki.

Były prezes Stali Gorzów uważa, że Zmarzlik wróci do Polski z medalem. Nie oznacza to jednak, że wyprzedzi Taia Woffindena. - On jest najlepszy na torach czasowych. Z tego powodu Bartkowi trudno będzie odrobić do niego stratę. Moim zdaniem Brytyjczyk wygra te zawody i zostanie wicemistrzem świata. Jestem jednak przekonany, że Bartek znajdzie się w finale, zbierze sporo punktów i stanie w klasyfikacji generalnej na podium - dodaje na zakończenie prezes honorowy gorzowskiego klubu.

ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik: Mógłbym znaleźć u siebie sporo błędów

Komentarze (83)
avatar
teknokiller
22.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może pan Hancock mieć srajdę i złoto hehe.Ludzie przestańcie nawijać makaron .
Wszystkie Władki to fajne chopy... 
avatar
yes
20.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Komarnicki ma "rozwinięty" scenariusz na kilka rozwiązań. 
avatar
sympatyk żu-żla
20.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Różne mogą być warianty.Oby tylko Polacy na tym dobrze wyszli.powodzenia. 
avatar
bullet79
20.10.2016
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Sekretarz w formie... 
KACPER.U.L
20.10.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dudek to by wygrał.A,tak Bartek może medal włożyć między bajki.Do tego zamknie się w sobie,wpadnie w alkoholizm,rozróby,bijatyki,stały bywalec w programie 997,i po Bartku.Bartek,trzymaj gaz i j Czytaj całość