Kolejarz negocjuje z Pawłem Miesiącem. Kolejka chętnych do jazdy w Opolu

Są szanse, że Kolejarz Opole zatrzyma lidera z minionego sezonu - Pawła Miesiąca. Nowy prezes, Grzegorz Sawicki przyznaje, że do klubu zgłosiło się liczne grono zawodników. Decyzje, kogo zakontraktować, zapadną na dniach.

Michał Wachowski
Michał Wachowski
Paweł Miesiąc WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Paweł Miesiąc

TS Kolejarz - pod taką nazwą drużyna z Opola przystąpi do przyszłorocznych rozgrywek ligowych. Prezesem nowego stowarzyszenia został Grzegorz Sawicki, były wicemarszałek województwa opolskiego. Obecnie, wraz z zarządem i sztabem szkoleniowym, prowadzi rozmowy w sprawie kształtu drużyny w przyszłym sezonie.

- Dobrze, że za nami już spotkanie prezesów II ligi z GKSŻ w Warszawie. Wiemy dzięki temu, na czym stoimy, jeśli chodzi o kształt rozgrywek i zasady, jakie mają w nich obowiązywać. Nie ukrywam, że nasze rozmowy z zawodnikami już od dłuższego czasu trwają. Zainteresowanie, zarówno ze strony naszych dotychczasowych żużlowców, jak i tych z zewnątrz, jest naprawdę spore. Wpływ na to ma na pewno to, że mamy w klubie stabilną sytuację finansową. Na piątek zaplanowaliśmy spotkanie, na którym wraz z trenerami: Załuskim i Giernalczykiem będziemy rozmawiać o kształcie drużyny. Musimy wybrać z tej palety nazwisk tych, z którymi będziemy rozmawiać o podpisaniu kontraktów - zaznacza Sawicki.

Są duże szanse, że w klubie zostanie część dotychczasowych zawodników. Zalicza się do nich lider drużyny, Paweł Miesiąc. Żużlowiec ten ma co prawda propozycje z Nice PLŻ, ale nie wyklucza zostania w Opolu. - Paweł był naszym liderem i chcielibyśmy, by u nas został. Rozmawialiśmy o jego przyszłości w Kolejarzu i ta sprawa jest jak najbardziej otwarta. Wiemy, że ma on też inne propozycje. Na razie ustaliliśmy, że po najbliższym piątku się z nim skontaktujemy. Nie ukrywam, że chciałbym, by nasz skład był gotowy szybciej, niż w połowie listopada. Zarówno decyzja w sprawie Pawła, jak i innych zawodników zapadnie więc na dniach - dodaje prezes klubu.

Miesiąc nie jest zresztą jedynym zawodnikiem, który może zostać na kolejny rok w Opolu. - Dotychczasowi żużlowcy są w naszych planach. Chcemy dać im szansę i wychodzimy z założenia, że taka jest powinność klubu. Przed rokiem Kolejarz zbudował skład na II ligę, a ostatecznie musiał przystąpić do rozgrywek Nice PLŻ. Zawodnicy stanęli na wysokości zadania, pokazując się z całkiem dobrej strony i wygrywając trzy spotkania. Kto może z nami zostać? Rozmawialiśmy z Tomkiem Rempałą, Łukaszem Przedpełskim czy Michałem Łopaczewskim, a prócz Miesiąca swoją ofertę złożył nam także Denis Gizatullin. W planach są także nasi juniorzy, na czele z Kamińskim i Gąsiorem. O naszej ostatecznej koncepcji składu będziemy dopiero w piątek rozmawiać, ale ważne jest to, by drużyna była równa i nie opierała się na jednym liderze. To powinno pozwolić nam na nawiązanie walki w play-offach II ligi - kwituje prezes Kolejarza.

ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob znów z nagrodą za wyścig sezonu: "Sam się dziwię, jak ja to robię"


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy Paweł Miesiąc powinien zostać w Opolu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×