Jack Holder nie wie jak dziękować bratu. Żużlowym wzorem jest jednak ktoś inny

WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Jack Holder
WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Jack Holder

Do Chrisa Holdera dołączył jego młodszy brat - Jack. Bracia będą częścią składu Get Well Toruń w sezonie 2017. - Chris wiele mi pomaga, to dla mnie bardzo ważne - mówi młody żużlowiec dla WP SportoweFakty.

Jack Holder w sezonie 2016 osiągnął wiele jako junior. Zajął czwarte miejsce w Indywidualnych Mistrzostwach Świata Juniorów i niewiele zabrakło mu do trzeciej pozycji, ustąpił w decydującym biegu dodatkowym Robertowi Lambertowi. 19-latek przyznaje, że miniony sezon należał do udanych. - To był wspaniały sezon dla mnie, nie mógłbym prosić o lepszy. Wszystko poszło zgodnie z planem - mówi.

Młodemu zawodnikowi w drodze po kolejnych szczeblach kariery towarzyszy starszy brat - 29-letni Chris Holder. Trudno się oprzeć wrażeniu, że Jack konsekwentnie idzie jego śladami. - Jeżdżę na motocyklu od 9. roku życia i od samego początku Chris mi pomaga. Mogę liczyć na jego duże wsparcie. Naprawdę nie wiem, jak mu dziękować - przyznaje 19-latek.

Już w przyszłym roku nowy zawodnik Get Well Toruń będzie miał okazję powtórzyć lub nawet poprawić wyczyn brata z 2007 roku. Chris Holder jako 20-latek został Indywidualnym Wicemistrzem Świata Juniorów, a teraz na pewno chętnie zobaczyłby brata na podium.

Między żużlowcami jest 10 lat różnicy, jednak nie sprawia to, że jeden patrzy na drugiego z góry. Jack przyznaje, że nie traktuje Chrisa jak swojego mistrza. - Moim idolem żużlowym jest Jason Crump. Chris jest ze mną na co dzień, może wyjaśnić mi wiele rzeczy. Czasem również podróżujemy razem, wtedy zawsze jest wesoło - podkreśla młodzieżowiec.

ZOBACZ WIDEO FOGO Unia Leszno przed sezonem 2017

Czwarty junior świata nie ukrywa, że to właśnie brat miał duży wpływ na podpisanie kontraktu z wicemistrzami Polski. - Jeździłem do Torunia, kiedy tylko mogłem i oglądałem brata w akcji. Motoarena to wspaniały stadion ze znakomitym torem. Chris mówił mi, że Get Well to świetny klub. Zdecydowałem się podpisać tu kontrakt, choć miałem inne propozycje z pierwszej i drugiej ligi w Polsce - wspomina Holder.

W przyszłym sezonie młodego Australijczyka czeka jednak bardzo trudne zadanie - rywalizacja o miejsce w składzie wicemistrzów Polski. - Nie mogę się już doczekać mojego pierwszego sezonu w Polsce. Mam nadzieję, że dostanę szansę w wielu spotkaniach - tłumaczy Holder. Nie będzie to jednak takie proste. Jak informowaliśmy, młody Australijczyk ma być bowiem opcją rezerwową, został zakontraktowany na dwa lata, z nastawieniem na przyszłość.

Żużlowiec zdaje sobie sprawę, że początek nie będzie łatwy. Nie zamierza odpuszczać, ale nie wyklucza wypożyczenia. - Wszystko zależy od tego, jak sytuacja się rozwinie. Pojadę w kliku meczach przedsezonowych i wtedy zobaczymy, co się wydarzy - mówi. Jak wyjaśnia, zamierza intensywnie spędzić okres przygotowawczy do sezonu 2017. - Jestem w Australii i trenuję. Będę brał udział w każdym możliwym wydarzeniu żużlowym na miejscu - podkreśla.

Niezależnie od tego czy 19-latek wystąpi w sezonie 2017 w PGE Ekstralidze, to będzie miał szansę się rozwijać przy najlepszych żużlowcach na świecie. W związku z tym nie stawia sobie żadnych wielkich celów na przyszły sezon. - Chcę pojechać w IMŚJ i zdobywać wiele punktów. Ważne też, by było  bezpiecznie, bez kontuzji - kończy Jack Holder.

Komentarze (31)
avatar
sympatyk żu-żla
24.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jack powodzenia na Polskich torach. 
avatar
Ronaldo Mariusz
24.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
J.Holder na bracie wzorowac się musi bo w tych czasach niema na kim się wzorowac N.Pedersenem troche by mógł, tylko ze on coraz slabszy jest. Kiedys to wzorowac sie mo Czytaj całość
miroslaw998
24.11.2016
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
Och jak wielu zamartwia się o Toruń. "Życzliwi" po nocach już nie sypiają aby tylko dokopać. Fajnie że nikt tego nie chce komentować bo wypisywane idiotyzmy, mające za cel zdyskredytować młodeg Czytaj całość
avatar
Tommy DeVito
24.11.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jestem ciekawy jazdy młodszego Holdera bo w sporcie jak i w życiu bardzo często to młodsze rodzeństwo osiąga większe sukcesy. 
avatar
tom6B
24.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Lepiej od samego początku dać jemu szansę na starty a chimerycznego Walaska trzymać jako bat na resztę.