Skandal w Rzeszowie! Znany żużlowiec pobił kobietę?

 / Na zdjęciu: Flagi z których korzysta kierownik startu
/ Na zdjęciu: Flagi z których korzysta kierownik startu

W nocy z soboty na niedzielę jeden z żużlowców Stali Betad Leasing miał się dopuścić przestępstwa w jednej z rzeszowskich dyskotek. Chodzi o pobicie. Grozi mu do 5 lat więzienia. - Gromadzone są materiały dowodowe - mówi rzecznik KMP w Rzeszowie.

W tym artykule dowiesz się o:

Do Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie wpłynęło zawiadomienie kobiety, która poinformowała, że została pobita przez mężczyznę. W efekcie doznała uszczerbku na zdrowiu. Do zajścia miało dojść w nocy z soboty na niedzielę w jednej z rzeszowskich dyskotek. Sprawcą miał być jeden z zawodników drużyny żużlowej Stali BETAD Leasing Rzeszów.

- Przyjęliśmy zawiadomienie od osoby pokrzywdzonej. Twierdzi ona, że w lokalu Grand została uderzona przez mężczyznę, najprawdopodobniej narodowości duńskiej. Prowadzimy w tej sprawie dalsze postępowanie przygotowawcze - mówi Adam Szeląg, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.

Pokrzywdzona 25-latka przeszła już badania, które wykazały wyraźne naruszenia cielesne. Mowa m.in. o ranach szytych głowy. Organy śledcze, zgodnie z procedurami, powołają teraz biegłego sądowego. Dopiero jego opinia zaważy na dalszym przebiegu sprawy.

- Poszkodowana była już u lekarza na obdukcji, ale dodatkowo trzeba powołać biegłego - mówi Szeląg. - Dopiero na podstawie wyników zrobionych przez niego badań będzie można określić, w jakim trybie będą prowadzone dalsze czynności. Wtedy dowiemy się też, czy mamy do czynienia z naruszaniem nietykalności, czy tez również ze spowodowaniem uszczerbku na zdrowiu. Istotne jest także to, jak długo uszczerbek będzie się utrzymywał. Czy będzie to okres do siedmiu dni, czy też dłuższy. Wobec napastnika nie zastosowaliśmy jeszcze żadnych środków prawnych. Gromadzone są materiały dowodowe, ale nie mogę o tym mówić - kończy rzecznik KMP w Rzeszowie.

Duński napastnik za spowodowanie uszczerbku na zdrowiu, będzie odpowiadał jak obywatel polski. Jeśli badania biegłego wykażą, że uszczerbek na zdrowiu trwał powyżej siedmiu dni, to wówczas zawodnik Stali będzie odpowiadał z artykułu 157 kodeksu karnego. Za celowe spowodowanie uszczerbku na zdrowiu żużlowcowi grozi od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. Gdyby okazało się, że było to działanie nieumyślnie, oprawca może otrzymać karę grzywny, karę ograniczenia wolności bądź jej pozbawienia na okres do roku czasu.

W rzeszowskim klubie nie chcą komentować sprawy. Prezes Andrzej Łabudzki mówi, że chce poczekać do końca postępowania. Nieoficjalnie wiemy, że działacze kontaktowali się już z podejrzanym o pobicie zawodnikiem. Nie przyznaje się on do winy.

Ścienny Kalendarz Żużlowy na 2017 rok już dostępny! Polecamy!

ZOBACZ WIDEO Tomasz Bajerski: Faza play-off to plan minimum

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: