Jason Doyle: Cieślak to wzór do naśladowania

WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Jason Doyle
WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Jason Doyle

Po świetnym sezonie w barwach Ekantor.pl Falubazu, Jason Doyle przedłużył swój kontrakt z zielonogórską ekipą i w 2017 roku wciąż będzie startował w klubie z południa województwa lubuskiego.

Miniony sezon był dla Jasona Doyle'a bezsprzecznie najlepszym w karierze. Australijczyk wybornie prezentował się w Grand Prix i rozgrywkach ligowych. W PGE Ekstralidze wykręcił średnią biegową na poziomie 2,258, co sklasyfikowało go na 3. miejscu w rankingu najskuteczniejszych zawodników rozgrywek. Sam żużlowiec nie ukrywa, że spory wpływ na tak dobre wyniki miała osoba Marka Cieślaka.

- W ubiegłym roku świetnie czułem się w Falubazie. Klub jest wspaniały, a trenerem jest sam Marek Cieślak, który jest prawdziwym wzorem do naśladowania, dobrze mieć takiego szkoleniowca obok siebie - przyznał Doyle w rozmowie ze speedwaygp.com.

Australijczyk był liderem Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra, który zakończył ligowy sezon 2016 na najniższym stopniu podium. - W minionym sezonie klub borykał się z kontuzjowanymi zawodnikami, bo oprócz Hampela, niezdolny do jazdy od początku rozgrywek był też Kenni Larsen. Myślę, że w tegorocznym sezonie będzie już inaczej - ocenił.

W ekipie z Winnego Grodu doszło do drobnych korekt w składzie. Zespół opuścił Krystian Pieszczek, z kolei do drużyny z Zielonej Góry dołączył Jacob Thorssell. - Mamy dobry skład. Wszyscy trzymamy się razem i każdy wykonuje swoją robotę. W drużynie nie chodzi tylko o to, by mieć wielkie nazwiska. Ważna jest praca zespołowa - dodał Jason Doyle.

Kup bilet na PZM Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową! ->

ZOBACZ WIDEO Od dziecka marzył o tym, żeby zostać kapitanem

Źródło artykułu: