Szwed współpracuje na co dzień z Flemmingiem Graversenem. Jego motocykle spisywały się bardzo dobrze w minionym sezonie. Antonio Lindbaeck ma z tunerem bardzo dobre relacje. Zaproponował grudziądzanom pomoc w załatwieniu silników. GKM liczy, że zawodnicy dostaną produkty z najwyższej półki.
- Taka propozycja ze strony Antonio padła przy okazji przedłużania jego kontraktu. Kiedy do nas przyjechał, to zadeklarował, że może pomóc. Postanowiliśmy z tego skorzystać. Załatwienie sprawy było o tyle łatwiejsze, że z tym tunerem współpracuje Dariusz Fijałkowski, który jeździł kiedyś w Grudziądzu. To wszystko sprawiło, że niektórzy nasi zawodnicy kupili sprzęt u Graversena - mówi nam prezes GKM-u Arkadiusz Tuszkowski.
Jednym z zawodników, który zdecydował się na silnik od Flemminga Graversena, jest Rafał Okoniewski. Ten doświadczony żużlowiec współpracował ostatnio przede wszystkim z Janem Anderssonem.
ZOBACZ WIDEO Skład MRGARDEN GKM Grudziądz na sezon 2017
- W tym roku zostaje w stajni Anderssona, bo dobrze się dogadujemy. Wiadomo, że sprzęt żużlowy spisuje się czasami lepiej, a innym razem trochę gorzej. Trzeba mieć jednak jakąś bazę. Poza tym, zamówiłem silnik u Flemminga Graversena i liczę, że gorszy nie będzie. Mam nadzieję, że będzie spisywać się równie dobrze. Kto wie, może na niektórych torach to rozwiązanie będzie mi pasować bardziej. Wierzę, że na jednym roku się nie skończy. Liczę na dłuższą współpracę - przekonuje Rafał Okoniewski.