Mają pierwszego wychowanka i marzą o kolejnych

 / Zawodnicy PSŻ Poznań
/ Zawodnicy PSŻ Poznań

15-letni Tomasz Franckowiak podejdzie do licencji żużlowej w barwach PSŻ-u Poznań. Działacze klubu ze stolicy Wielkopolski liczą po cichu na to, że w najbliższych latach wypuszczą w świat kolejnych juniorów.

By mieć formację młodzieżową, działacze PSŻ-u Poznań będą musieli wypożyczyć zawodników z innych klubów. Jest to jednak rozwiązanie tymczasowe. Wielkopolanie zakładają, że w perspektywie kilku lat będą mieli w swojej kadrze juniorów, którzy będą ich wychowankami. Pierwszy z nich może pojawić się na torze już w przyszłym roku. Mowa o 15-letnim Tomasza Franckowiaku.

- Nie ukrywam, że wiążemy z tym chłopakiem nasze nadzieje. Tomek od paru lat jeździ na crossie i jest zainteresowany żużlem. Przyjęliśmy go do naszego klubu i w tym roku będzie trenować już na torze pod okiem trenera Tomka Bajerskiego. Jeśli chodzi o licencję, to powinien zdawać ją w tym lub w przyszłym sezonie. Nie mamy jednak na to ciśnienia. Chcemy, żeby Tomek ze spokojem się rozwijał, bez niepotrzebnego szumu medialnego. Prócz jazdy na motocyklu, ma skupić się też na nauce w szkole, bo to w tym momencie jest kluczowe - podkreśla prezes Arkadiusz Ładziński.

Jeżeli wszystko ułoży się zgodnie z planem, Franckowiak będzie startować w niedalekiej przyszłości w rozgrywkach ligowych. - Jesteśmy w stałym kontakcie z ojcem tego chłopaka i ustaliliśmy plany treningowe. To, że ma już obycie crossowe działa na pewno na jego korzyść. Wielu żużlowców zaczynało w ten sposób swoją przygodę z motocyklami. Cross był dla Tomka Franckowiaka fajną szkołą. Teraz zobaczymy jak radzi sobie na torze żużlowym - dodaje Ładziński.

Wiadomość, że poznaniacy szykują juniora do licencji spotkała się z pozytywną reakcją ze strony kibiców, którzy chcieliby oglądać na Golęcinie właśnie lokalnych zawodników. Arkadiusz Ładziński jasno deklaruje, że wychowanie kolejnych adeptów i otworzenie żużlowej szkółki to cel PSŻ-u Poznań.

- Chcemy, by żużel osiadł na stałe w tym mieście. Zbudowanie stabilnych fundamentów to priorytet. Długofalowy rozwój klubu zakłada natomiast szkolenie młodych zawodników. Chcemy, by odbywało się to w sposób naturalny i współgrało z działaniami pierwszej drużyny. Zakładamy, że gdy zespół będzie już jeździć w lidze, wśród kibiców pojawią się chętni do jazdy w żużlu. Skoro są tacy w Lesznie czy Zielonej Górze, a w Tarnowie działają nawet dwie szkółki, dlaczego nie miałoby udać się to w Poznaniu? Pierwszy krok zrobiliśmy, zatrudniając Tomka Bajerskiego. To trener mający podejście do młodych zawodników i może przekazać im swoją wiedzę. Na razie będzie pracować z Tomkiem Franckowiakiem, a mamy nadzieję, że z czasem dołączą kolejni adepci. To już nie te czasy, by do szkółki przychodził tłum chłopaków, ale nam nie chodzi o ilość, tylko o jakość. Zawsze fajnie ogląda się swoich zawodników i to będzie motywować nas do pracy z młodzieżą - kwituje Ładziński.

Kup bilet na PZM Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową! ->

ZOBACZ WIDEO Pierwsze treningi i sparingi pokażą czy tor będzie ich atutem

Komentarze (3)
9-krotny DMP
27.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No i gitara!
Powodzonka młody!!! Trzymaj gaz !!! :) 
Gerhard Malberg
27.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Klub z Ekstraligi czy II ligi pozostaje klubem dla miejscowych kibicow.Dla ludzi z okolicy.Nie jest miejscem zarobku dla zagraniczniakow.Kazdy klub to szansa dla mlodych ludzi na zycie ze sport Czytaj całość
avatar
yes
27.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
A kiedy Tomasz Franckowiak kończy 16 lat??