Wychowanek Ekantor.pl Falubazu doznał urazu niespełna trzy tygodnie temu, gdy upadł pechowo podczas biegowego treningu. Trafił tym samym pod opiekę klubowego lekarza, Roberta Zapotocznego, który stwierdził u niego uraz obojczyka.
- Na szczęście było to złamanie bez większego przemieszczenia. Zawodnik ma na razie założone unieruchomienie, ale zostanie ono zdjęte za około dziewięć dni - zapowiada lekarz Falubazu.
Damian Pawliczak nie pojechał z powodu kontuzji obóz przygotowawczy swojej drużyny w górach. Nie ma jednak ryzyka, by miał stracić kluczowy etap przygotowań do sezonu. - Damian już niebawem będzie zupełnie normalne trenować i po kontuzji nie będzie śladu. O to, że dobrze przygotuje się do sezonu możemy być spokojni - dodaje Zapotoczny.
18-letni Pawliczak otrzymał licencję w 2015 roku. W sezonie 2016 zaliczył groźnie wyglądający upadek na tor podczas V rundy Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Polski. Nieoficjalne informacje mówiły o kontuzji kręgosłupa. Zawodnika Ekantor.pl Falubazu przewieziono do szpitala, gdzie okazało się, że Pawliczak doznał jedynie wstrząśnienia mózgu.
W sezonie 2017 18-latek będzie jednym z dziewięciu juniorów, którzy powalczą o miejsce w składzie drużyny z Zielonej Góry. Oprócz Pawliczka są to: Mateusz Burzyński, Sebastian Niedźwiedź, Jakub Osyczka, Wojciech Pilarski, Oskar Potoniec, Mateusz Tonder, Alex Zgardziński i Jakub Zubczyński.
ZOBACZ WIDEO Show Piotra Zielińskiego, Napoli wygrywa - zobacz skrót meczu z Genoa CFC [ZDJĘCIA ELEVEN]