Spotkanie Włókniarza Częstochowa za zamkniętymi drzwiami dotyczyło sezonu 2017. Zawodnicy usłyszeli, jak prezes Michał Świącik i trener Lech Kędziora wyobrażają sobie współpracę i funkcjonowanie zespołu w trakcie rozgrywek.
Prezes Świącik nie chce zbyt wiele mówić o tajnym spotkaniu. Zdradza jedynie, że omawiano wewnętrzne sprawy klubu, a on nie postawił żużlowcom żadnego celu. - Mają jechać swoje, bez żadnej napinki - ucina temat Świącik dodając równocześnie, że drużyna po dwugodzinnej rozmowie z nim i trenerem była zbudowana i zadowolona.
W mediach, w związku ze sprawami z przeszłości i odebraniem licencji za długi po sezonie 2014, dużo mówi się o kasie Włókniarza. Padają pytania, czy klub zachowa płynność. Zawodnicy nie pytali jednak prezesa na spotkaniu o pieniądze. Póki co, ufają, że będą otrzymywali swoje wynagrodzenie w miarę terminowo.
Dodajmy, że 17 lutego, tuż po spotkaniu prezesa z zespołem, wszyscy poszli na uroczystą kolację. Zawodnicy byli na niej z rodzinami. Wychodzili bardzo zadowoleni. Andreas Jonsson, już po wyjeździe z Częstochowy, dzwonił do prezesa i podziękował mu za wspólnie spędzony czas. Szwed mówił, że już dawno nie spotkał się z takim przyjęciem.
ZOBACZ WIDEO Pierwsze treningi i sparingi pokażą czy tor będzie ich atutem
A do kabla był podpięty Ostafiński i wszystko słyszał, i nagrał.