Nowy lider Wybrzeża? "Czuję się na tyle pewnie, że raczej nie będę musiał walczyć o skład"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Kacper Gomólski
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Kacper Gomólski
zdjęcie autora artykułu

W Renault Zdunek Wybrzeżu Gdańsk o pięć miejsc seniorskich walczy siedmiu zawodników. Nikt tutaj nie jest na straconej pozycji, jednak Kacper Gomólski nie obawia się o swoją formę i miejsce w zespole.

Gdański zespół w sezonie 2017 ma szeroki skład i nikt nie odpuści walki o miejsce w poszczególnych spotkaniach. - To nie jest problem. Trener wybierze tych, którzy pojadą najlepiej na treningach i w sparingach. My chcemy się dostosować. Ważne, by drużyna wygrywała. To nasz priorytetowy cel - powiedział Kacper Gomólski.

Czy zasady ustalania składu zostały w Renault Zdunek Wybrzeżu Gdańsk jasno określone? - Tu wszystko jest do obgadania. Pierwsze próby spod taśmy powiedzą dużo trenerowi. Ja będę się starał jeździć tak, jak potrafię najlepiej i pokazać się trenerowi. Co z tym zrobi, to jego kwestia - zauważył zawodnik.

Żużlowcy różnie reagują na walkę o miejsce w składzie. Jednych to motywuje, innych przytłacza. - Jak ktoś czeka na ławce na czyjś błąd, to na pewno wywiera presję i daje mobilizującego kopa. Ja tego nie odczuwam. Rywalizowałem w ostatnim sezonie w toruńskim zespole i jechałem w prawie każdym meczu. Na treningach ścigałem się z Grzegorzem Walaskiem, czy Arturem Mroczką, a to ja jeździłem. Czuję się teraz tak pewnie, że raczej nie będę musiał walczyć o skład. Teraz muszę to tylko udowodnić i w sezonie zdobywać same "trójki", ewentualnie dwa punkty z bonusem - podsumował Gomólski.

ZOBACZ WIDEO Daniel Kaczmarek liczy na rady Grega Hancocka

Źródło artykułu: