To, w jakim składzie MRGARDEN GKM Grudziądz udadzą się na pierwszy ligowy mecz do Zielonej Góry jest na razie niewiadomą. Trener Robert Kempiński zaznacza, że o wszystkim rozstrzygnie dyspozycja zawodników podczas sparingów. Pierwsze wnioski będzie można wyciągnąć już po niedzielnym test-meczu z Fogo Unią Leszno.
- Wszyscy, bez wyjątku, muszą poważnie podejść do tego spotkania. Mamy w kadrze sześciu seniorów i to, kto znajdzie się w składzie, wyjaśni się właśnie w ciągu tych paru tygodni sparingów. Interesuje mnie zwłaszcza to, jak zawodnicy będą spisywać się w na wyjeździe. Wiadomo, ze z własnym, grudziądzkim torem jesteśmy dobrze spasowani. Dobra jazda w sparingach u siebie nie wystarczy jednak do tego, by ktoś był w składzie na wyjazdy - zaznacza szkoleniowiec.
Co prawda wyniki test-meczów są sprawą drugorzędną, ale Kempiński oczekuje, że zawodnicy pokażą mu swój potencjał na torze. - To jasne, że do Leszna zabiorą swój najlepszy sprzęt. Wiadomo, że sparingi to czas na eksperymenty, ale nim zaczną na dobre testować, oczekuję, że sprawdzą się na najlepszym sprzęcie. Jak zawodnik wygra mi dwa wyścigi, a później ten motocykl odstawi, to będę wiedział, że mogę być o niego spokojny. Gorzej, jak ktoś przez cały sparing będzie przyjeżdżać na ostatnich pozycjach. Tłumaczenie, że testuje sprzęt, nie będzie satysfakcjonujące - wyjaśnia Kempiński.
Jedynym seniorem GKM-u, którego zabraknie w Lesznie jest Tomasz Gollob. Trener grudziądzan jest jednak o mistrza świata spokojny. - Dajmy Tomkowi spokój i nie drążmy jego tematu. On doskonale wie co robi i jakie przygotowania do sezonu są mu potrzebne. O jego dyspozycję jestem zupełnie spokojny - dodaje.
ZOBACZ WIDEO Daniel Kaczmarek liczy na rady Grega Hancocka
"Dajmy Tomkowi spokój i nie drążmy jego tematu. On do Czytaj całość