Marek Cieślak: Na papierze Unia Leszno to dream team, ale rok temu było tak samo

WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Fogo Unia kontra Ekantor.pl Falubaz
WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Fogo Unia kontra Ekantor.pl Falubaz

Zdaniem Marka Cieślaka, Fogo Unia Leszno to na papierze tzw. dream team. Nie musi się to jednak przełożyć na końcowy wynik, co Byki doświadczyły w minionym sezonie.

Leszczynianie dysponują bardzo silnym składem na nadchodzące rozgrywki PGE Ekstraligi. W drużynie Fogo Unii pojadą Peter Kildemand, Janusz Kołodziej, Piotr Pawlicki, Nicki Pedersen, Emil Sajfutdinow oraz Grzegorz Zengota, a także juniorzy z Dominikiem Kuberą i Bartoszem Smektałą na czele.

- Unia Leszno to tzw. dream team, góruje na papierze. Właściwie trudno znaleźć słabego seniora. Juniorów nie mają bardzo dobrych, ale nie mają też i złych. To zawodnicy, którzy już pojeździli w Ekstralidze - ocenił Marek Cieślak w rozmowie z Falubaz.com.

Bardzo mocny skład na papierze nie gwarantuje sukcesu w rozgrywkach ligowych. Fogo Unia dobitnie przekonała się o tym w ubiegłym roku, kończąc zmagania w PGE Ekstralidze dopiero na 7. miejscu.

- Unia rok temu o tej porze też miała dream team i każdy myślał, że leszczynianie są murowanym faworytem do złota, a potem okazało się, że było odwrotnie, pojawiły się duże problemy i Unia zawiodła - powiedział trener Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra.

ZOBACZ WIDEO Rafał Dobrucki głodny sukcesów. Liczy nawet na podwójne złoto

Źródło artykułu: