Tomas H. Jonasson przyjedzie do Gorzowa, ale wie, jakie są zasady

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Tomas H. Jonasson
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Tomas H. Jonasson

Tomas H. Jonasson ma zjawić się w przyszłym tygodniu w Gorzowie, gdzie przygotowuje się reszta zespołu Stali. Trener Stanisław Chomski będzie się Szwedowi przyglądać, ale przypomina, że pełni on rolę zawodnika oczekującego.

Stal Gorzów ma w swojej kadrze sześciu seniorów. Ostatnim z nich jest Tomas H. Jonasson, który trafił do drużyny po nieudanym sezonie we Włókniarzu Vitroszlif CrossFit Częstochowa. Mistrzowie Polski jeszcze przed podpisaniem kontraktu postawili sprawę jasno: Jonasson dołącza do zespołu, ale w roli zawodnika oczekującego.

- Nic w tej sprawie się nie zmieniło. Nasz skład jest zamknięty, a Tomas podpisał kontrakt, wiedząc na jakich zasadach może być w tym zespole. Na dniach zjawi się u nas na treningach i ma takie same możliwości przygotowań do sezonu, jak reszta naszych zawodników. To, kiedy będzie przebywać w Gorzowie, zależy tylko od niego samego - tłumaczy trener Stanisław Chomski.

Czy szwedzki zawodnik ma jakiekolwiek szanse, by pojawić się w tym sezonie na torach PGE Ekstraligi? Gorzowianie trzymają go w pogotowiu, gdyby wydarzyło się coś nieoczekiwanego. - Wolę, gdy sytuacja jest klarowna, dlatego wszyscy zawodnicy wiedzą, że Tomas tym momencie nie jest brany pod uwagę w kontekście składu. Zdajemy sobie jednak sprawę, że żużlu zdarzają się niespodziewane sytuacje i może być tak, że w tracie rozgrywek skład będzie trzeba zmodyfikować - dodaje szkoleniowiec.

Inna ewentualność to wysłanie Jonassona na wypożyczenie do innego klubu. Szwed mógłby być dużym wzmocnieniem drużyny występującej w Nice 1. Lidze Żużlowej. - Taka opcja jest możliwa, ale jest za wcześnie, by w tym temacie dywagować - zaznacza szkoleniowiec mistrza Polski.

ZOBACZ WIDEO Maciej Janowski wraca na tor!

Komentarze (8)
avatar
Goldi
31.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda trochę mi tego zawodnika. Był już bardzo wysoko, wchodził na najwyższy poziom. Chomski dobrze go prowadził, w 2011 roku był razem z Wardem gwiazdą GKSu i wprowadził zespół do Ekstraligi. Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
30.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeżeli tak zadecydowali gospodarze to i tak będzie .Jak to wszystko wyjdzie dobrze lub źle zobaczą gospodarze . 
avatar
yes
30.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A co się stanie jeżeli na treningu zostawi innego zawodnik o pół okrążenia przy jeździe na dwa?
pytanie teoretyczne 
Kubik
30.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Szwed mógłby być dużym wzmocnieniem drużyny występującej w Nice 1. Lidze Żużlowej." Czytaj całość
avatar
mpa
30.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Juz raz w Gorzowie występował jako oczekujący Artur Mroczka i wszyscy widzimy, jak potoczyła sie jego kariera.