Menedżer cały czas się zastanawia. Seniorzy Get Well będą żyć w niepewności

WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Adrian Miedziński (na pierwszym planie).
WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Adrian Miedziński (na pierwszym planie).

W poniedziałek Get Well Toruń zmierzy się ze Stalą Gorzów. Menedżer Jacek Gajewski cały czas ma wątpliwości, na kogo postawić w tym spotkaniu.

Starcie wicemistrza z mistrzem Polski na przebudowanej toruńskiej Motoarenie będzie hitem pierwszej kolejki PGE Ekstraligi. Gospodarze bardzo chcą zacząć sezon od zwycięstwa. Wiele może zależeć od wyborów Jacka Gajewskiego. Menedżer Get Well awizowany skład musi podać w czwartek.

- To zestawienie nie musi być jednak wiążące. Do poniedziałku będą możliwe zmiany. Istotny będzie dla mnie mnie zwłaszcza finał Złotego Kasku. Wyniki tych zawodów może nie będą jakimś decydującym czynnikiem, ale na pewno na nie spojrzę i je przeanalizuję. W tej imprezie jedzie w końcu wielu bardzo dobrych zawodników - tłumaczy Gajewski.

Menedżer wicemistrza Polski cały czas ma pewne wątpliwości. Wiadomo, że w składzie na pewno znajdą się Greg Hancock i Chris Holder. Pewniakiem po dobrych występach w treningach punktowanych jest także raczej Michael Jepsen Jensen. Oczywisty wydaje się także wybór dwójki juniorów. Po tym jak kontuzji nabawił się Norbert Krakowiak, Gajewski z pewnością postawi na Daniela Kaczmarka i Igora Kopcia-Sobczyńskiego.

Do obsadzenia pozostają zatem pozycje polskich seniorów. Kandydatów jest trzech, a miejsca dwa. Ktoś z trójki Grzegorz Walasek, Adrian Miedziński, Paweł Przedpełski będzie musiał usiąść na ławce. - Cały czas nad tym myślę. Szerzej nie chcę się wypowiadać, bo drużyna nie powinna dowiadywać się o takich sprawach z mediów. Na ten moment niektórzy są bliżej jazdy na inaugurację, ale tak do końca niczego nie jestem jeszcze pewien - podsumowuje Gajewski.

ZOBACZ WIDEO Pięć bramek w pół godziny - Sevilla rozbiła Deportivo [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: