68 
W tej chwili trudno powiedzieć, kiedy Grzegorz Zengota dostanie pierwszą szansę. Zawodnik podkreśla, że czeka na nią cierpliwie, a jego klub zapewnia, że wypożyczenie do innej drużyny nie wchodzi w grę. Niedawno informowaliśmy, że Zengotą interesuje się Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa, który szuka polskiego seniora po tym jak skomplikowała się sytuacja Karola Barana. W ostatnich dniach zawodnik Fogo Unii otrzymał kolejne zapytanie w sprawie swojej przyszłości.
Żużlowca leszczyńskiego klubu chciał wypożyczyć Orzeł Łódź. O sensacyjnym transferze prawdopodobnie nie będzie w ogóle mowy, ale to pokazuje, że pierwszoligowiec rozgląda się za wzmocnieniami. - O nazwiskach rozmawiać nie zamierzam. Mogę powiedzieć jedynie tyle, że niczego nie wykluczam. Na rynku są w dalszym ciągu ciekawi zawodnicy. Wiele będzie zależeć od tego, jak w najbliższych meczach zaprezentują się żużlowcy, którzy są w tej chwili naszej kadrze - mówi nam trener łódzkiej drużyny Janusz Ślączka.
Łodzianie nie są jak na razie w najwyższej formie. W trzech meczach drużyna zdobyła trzy punkty. Poniżej oczekiwań zaprezentowała się w zremisowanym na własnym torze meczu ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk i na wyjeździe w Daugavpils, gdzie Łotysze odnieśli pewne zwycięstwo. To właśnie po zakończeniu rywalizacji z Lokomotivem prezes Witold Skrzydlewski stwierdził, że w jego drużynie brakuje rywalizacji o miejsce w składzie. Kto wie, co wydarzy się w najbliższych dniach, jeśli forma niektórych zawodników Orła nie pójdzie wyraźnie w górę. Jak udało nam się ustalić, łódzki klub rozważa wzmocnienia zarówno w formacji seniorskiej jak i juniorskiej.
ZOBACZ WIDEO: "Panie Tomku kochany, my o panu pamiętamy". Dzieci składają życzenia Tomaszowi Gollobowi
Czy Orzeł powinien zakontraktować nowych zawodników? 
