Przypomnijmy, że do wypadku z udziałem Krzysztofa Kasprzaka doszło w trzecim biegu spotkania pomiędzy Betard Spartą Wrocław a Cash Broker Stalą Gorzów. 32-latek przy wejściu w pierwszy łuk zahaczył o Macieja Janowskiego, przeleciał przez kierownicę swojego motocykla i boleśnie uderzył o tor.
Badania wykazały, że Kasprzak po raz czwarty w karierze złamał ten sam, lewy obojczyk i w czwartek, w ośrodku RehaSport w Poznaniu, czeka go operacja. Tam również będzie przechodził rehabilitację.
- Czuję się ogromny pechowcem. Początek sezonu nie był dla mnie zbyt dobry. Mój sprzęt spisywał się świetnie, ale miałem problemy ze złapaniem właściwej formy, a teraz przytrafiło się to. Lekarze powiedzieli, że czekają mnie cztery tygodnie przerwy, jednak postaram się wrócić szybciej - powiedział dla oficjalnej strony Poole Pirates.
Gdyby nie kontuzja, w środę Kasprzak wziąłby udział w spotkaniu na Wyspach Brytyjskich. W jego miejsce, w roli gościa, wystartuje Kenneth Bjerre. Wszystko wskazuje również na to, że Polaka zabraknie w najbliższym meczu PGE Ekstraligi. 21 maja Stal podejmie Fogo Unię Leszno.
ZOBACZ WIDEO Remis, który może pozbawić ich podium. Zobacz skrót meczu Sevilla FC - Real Sociedad [ZDJĘCIA ELEVEN]
To nasza filia osłabiona z lekka ;)
Mecz o nic w sumie,bo to RZ,ale ciekawie z pewnością będzie.