7 maja Krzysztof Kasprzak zaliczył bolesny upadek w meczu ligowym we Wrocławiu. Żużlowiec złamał obojczyk, wobec czego cztery dni później przeszedł operację. Lekarze oszacowali, że jego przerwa powinna potrwać około czterech tygodni, podczas gdy Kasprzak w poniedziałek poinformował, że już za dwa będzie mógł rozpocząć treningi na torze.
Hello to my fans. I have seen Doctor today. My shoulder is getting stronger & I will be able to start practising on track in two weeks time.
— Krzysztof Kasprzak (@Kasprzak507) 15 maja 2017
W najbliższą niedzielę, w spotkaniu z Fogo Unią Leszno, Kasprzaka zastępować będzie wypożyczony Linus Sundstroem. 28 maja Cash Broker Stal Gorzów czeka natomiast derbowy pojedynek z Ekantor.pl Falubazem Zielona Góra i według najbardziej optymistycznego scenariusza, 32-latek właśnie wtedy mógłby wrócić do ligowej rywalizacji.
Zawodnik nie może być zadowolony z początku sezonu w swoim wykonaniu, bowiem jedzie poniżej oczekiwań zarówno w Polsce, jak i w Anglii. Właściciel Poole Pirates, Matt Ford, zapowiedział jednak, że zamierza dać Kasprzakowi kolejną szansę, a Polak obiecuje ją wykorzystać.
- Kiedy wrócę, chcę wykonywać swoją pracę tak jak powinienem. Mam nadzieje, że będę spisywał się dużo lepiej, co przełoży się na punkty dla zespołu. Chcę zdobywać po 10-12 oczek w każdym meczu dla Poole. Dam z siebie wszystko - zapowiedział w rozmowie z Daily Echo.
- Jestem bardzo dobrze zaopatrzony sprzętowo i przygotowany w stu procentach. Miałem trochę trudny początek, ale kiedy wrócę, będzie zupełnie inaczej - dodał.
ZOBACZ WIDEO Dlaczego Sparta nie namówiła Sławomira Kryjoma? Menedżer podaje powód
a teraz jestes coraz slabsz Czytaj całość