Poważny wypadek Nickiego Pedersena. Duńczyk ma czucie w rękach i nogach

WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: Nicki Pedersen
WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: Nicki Pedersen

W środowym meczu duńskiej Superligi pomiędzy Holsted Tigers a Esbjerg Vikings (22:25) doszło do poważnego wypadku z udziałem Nickiego Pedersena. Żużlowiec trafił do szpitala, gdzie przeszedł szczegółowe badania.

W środę w Danii doszło do starcia drużyn z Holsted i Esbjerg. Po dwóch seriach startów powody do zadowolenia miał Nicki Pedersen, który wygrał dwa wyścigi. W biegu numer siedem uczestniczył w groźnie wyglądającej kolizji z Nielsem Kristianem Iversenem.

Iversen i Pedersen zderzyli się w pierwszym łuku. O ile ten pierwszy wyszedł z wypadku cało, o tyle gorzej prezentuje się sytuacja trzykrotnego mistrza świata. Pedersen wraz z swoim motocyklem pojechał w kierunku dmuchanej bandy i uderzył w nią z pełnym impetem. W przypadku 40-latka konieczna okazała się wizyta w szpitalu.

- Iversen wygrał start, ale trafił na jakiś fragment luźniejszej nawierzchni albo dziurę w torze. Przez to wykręcił "bączka" w pierwszym łuku. Pedersen jechał zaraz za nim i trafił w Nielsa. Podbiło go, przeleciał w powietrzu 5-6 metrów i uderzył szyją o ziemię - tłumaczy na łamach "Ekstrabladet" Helge Frimodt, menedżer Nickiego Pedersena.

Frimodt podał też pierwsze wyniki badań Pedersena. - Uderzenie szyją o ziemię było mocne, ale na szczęście Nicki ma czucie w rękach i nogach. Jego szyja dla bezpieczeństwa została unieruchomiona w kołnierzu. Przechodzi jeszcze dodatkowe badania, ale traktujemy to bardziej jako środek ostrożności - dodał Duńczyk.

Wszystko wskazuje na to, że Pedersen nie doznał żadnych złamań. Wypadek Duńczyka przyszedł jednak w złym dla niego momencie - w najbliższą sobotę rozegrany zostanie turniej o Grand Prix Łotwy w Daugavpils. Reprezentant Danii liczył na dobry występ w tych zawodach, po tym jak w dotychczasowych turniejach Speedway Grand Prix zdobył tylko osiem punktów. Na ten moment nie wiadomo czy Pedersen będzie w stanie wystąpić na Łotwie.

ZOBACZ WIDEO Fiołki wygrały na zakończenie, Teo bez bramki. Zobacz skrót meczu Anderlecht - Oostende [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (47)
avatar
dziadek motorower
25.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trzymaj się Niki~!!! 
avatar
Robert Ratuszny
25.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
niki zdrowka wracaj na tor 
avatar
Lubelski Motor
25.05.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Najlepsza jest sonda i pytanie czy Pedersen zdąży sie wyleczyć do GP Łotwy ,tylko to jest do kibicow czy do lekarzy pytanie? Wogole caly artykul jest do ....bani 
avatar
-stanley
25.05.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Tytuł na miarę "Sportowych Syfów" i ich wspaniałych redaktorów. To kpina z czytelników. 
avatar
użytkownik usunoł konto
25.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Woził Nicki razy kilka, powiezli i Nicka.