Sparta - Unia: W Lesznie tyle gwiazd, a nie ma lidera. Będzie kac po Wrocławiu (noty)

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Emil Sajfutdinow
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Emil Sajfutdinow

Oceniamy zawodników po meczu Betard Sparta - Fogo Unia (51:39). Po stronie gospodarzy świetnie wypadli Tai Woffinden i Vaclav Milik. Goście mają o czym myśleć. Nie dość, że przegrali ze Spartą po raz drugi, to uwidocznił się problem z brakiem lidera.

Noty dla zawodników Betard Sparty Wrocław:

Tai Woffinden 5+. Absolutna torpeda - zarówno spod taśmy, jak i na dystansie. Niewiele brakowało, a zanotowałby swój rekord toru na wrocławskim torze. Pokonany został dopiero w końcówce zawodów, ale mecz był już wówczas rozstrzygnięty. W każdym razie wygrał cztery z pięciu swoich wyścigów

[b][tag=9920]

Szymon Woźniak[/tag] 4[/b]. Ogrywał nie byle kogo. Najpierw Sajfutdinowa, a następnie Kołodzieja. Nic dziwnego, że komentatorzy nazwali go "mistrzem defensywy". Jego motocyklom brakowało momentami prędkości, ale nadrabiał to myśleniem na torze.

Maciej Janowski 3. Z rytmu wytrącić mogło go ostre starcie z Kildemandem, po którym musiał zamknąć gaz i stracił szansę na punkty. Odnalazł się dopiero w drugiej fazie zawodów, gdy nie dał szans Sajfutdinowowi. Sparta nadal czeka na tę najlepszą wersję Janowskiego.

Vaclav Milik 5-. Potwierdził, że sobotni sukces podczas Grand Prix w Pradze nie był przypadkowy. Jego silniki są idealnie spasowane z wrocławskim torem. Po trzech kolejno wygranych wyścigach szykowaliśmy mu najwyższą notę, ale zaliczył wpadkę w końcówce. Najpierw przywiózł zero, a potem jeden punkt.

ZOBACZ WIDEO Stadion Orła rośnie w oczach! Trwają rozmowy o dachu

Andrzej Lebiediew 4. Potrafił jechać skutecznie na 5:1 i pokonał Janusza Kołodzieja. Każdy klub Ekstraligi życzyłby sobie, by zawodnik drugiej linii zdobywał tyle punktów. Dobry występ Lebiediewa to zła wiadomość dla Tomasza Jędrzejaka, który raczej nie wróci prędko do składu.

Damian Dróżdż 2. Możemy pochwalić go za bieg młodzieżowy, gdy odważnym atakiem przy kredzie ograł Dominika Kuberę. Później było już dużo gorzej.

Maksym Drabik 3. Tym razem nie był przez menedżera Wrocławian specjalnie eksploatowany. Niepokoić może nieco fakt, że po dwóch wygranych biegach zupełnie zniknął. W dwóch pozostałych gonitwach nie zdobył już żadnych punktów. Wyraźnie ma problem z ustawieniami sprzętu, gdy w czasie zawodów zmienia się tor.

Noty dla zawodników Fogo Unii Leszno:

Emil Sajfutdinow 4. Przed sezonem to w nim upatrywano bezsprzecznego lidera leszczyńskiego zespołu. Był to jednak kolejny mecz, w którym Rosjanin jechał w kratkę. Słabo wszedł w te zawody i na dystansie przegrał z Woźniakiem. Później, po korektach, było już lepiej. Fakt że tylko raz wjeżdżał na metę jako pierwszy, wiele mówi jednak o jego aktualnej formie.

Peter Kildemand 3. W pierwszej fazie meczu okazał się najrówniejszym w ekipie leszczynian. Był szybszy nawet od Sajfutdinowa i mieliśmy wrażenie, że czekał na niego, gdy jechali parą. Pod koniec meczu poszedł z ustawieniami w zdecydowanie złą stronę, stąd dwa kolejne zera. Na minus też akcja z początku zawodów, gdy na granicy faulu zamknął Macieja Janowskiego.

Piotr Pawlicki 4. Prawdziwa sinusoida. Solidny początek, koszmarny środek i dobry koniec zawodów. Podobać mogła się jego akcja z jedenastego biegu, gdy ograł na dystansie Szymona Woźniaka. Gdy miał już prędkość, przyjemnie oglądało się jego jazdę po zewnętrznej.

Grzegorz Zengota 4. Miał rację menedżer Piotr Baron, który mówił, że Zengota z meczu na mecz będzie czuł się coraz pewniej. Po fatalnym pierwszym biegu dokonał zmian w sprzęcie i widać było znaczną poprawę. Budować może go fakt, że wygrał w końcówce dwa biegi.

Janusz Kołodziej 2. Zawodnik sprowadzony z Tarnowa przyzwyczaił już do tego, że lepiej punktuje u siebie, aniżeli na wyjazdach. Tego, że we Wrocławiu pojedzie tak mizernie, nikt jednak raczej nie przypuszczał. Nie wygrywał walki na pierwszym łuku, a na dystansie - choć dwoił się i troił - nie wyprzedzał rywali. W wywiadzie na antenie nSportu+ przyznał, że mecz ten był dla niego katorgą.

Dominik Kubera 2. Ma w tym sezonie duże problemy z punktowaniem na wyjazdach. Jak dziecko ograł go w biegu młodzieżowym Damian Dróżdż. Kubera może winić samego siebie, bo został rywalowi miejsce przy krawężniku.

Bartosz Smektała 2. Unia nie miała tym razem wsparcia z jego strony, bo zapunktował tylko w biegu młodzieżowym. Fakt, że w środę nie odbyły się we Wrocławiu zawody juniorskie, wyraźnie mu zaszkodził. Nie potrafił trafić z przełożeniami na ten tor.

SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja

Komentarze (7)
Parablo
12.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Maks Drabik nie jest specjalnie eksploatowany bo nie ma takiej potrzeby. Skoro seniorzy jadą równo. 
avatar
Mik
12.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wiktor Lis za Emila. To nie jest drużyna na PO. 
avatar
sympatyk żu-żla
11.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Patrząc na tabelę zawodniczą ile kto punktów zdobył.Nic dziwnego że Leszno wyszło blado, 
avatar
pierniczony
11.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
E tam runda zasadnicza malo ważna-byle dostac sie do PO i żeby forma odpaliła u wszystkich 
avatar
yes
11.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Będzie kac po Wrocławiu (noty)" - będzie kac.
Ważniejsze jest (łącznie) 5 punktów Sparty.