Janusz Ślączka przesłał zdjęcia, które obciążają Stal Rzeszów

WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Na zdjęciu: Narada kierownictwa Stali Rzeszów. Z prawej Marcin Janik
WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Na zdjęciu: Narada kierownictwa Stali Rzeszów. Z prawej Marcin Janik

Ciąg dalszy sprawy Stali Rzeszów, którą Orzeł Łódź oskarża o złamanie procedury meczu zagrożonego. Komisarz Zbigniew Kuśnierski nie stwierdził poważniejszych uchybień, ale trener Janusz Ślączka przesłał GKSŻ zdjęcia obciążające Stal.

Ostatni mecz Stali Rzeszów z Orłem (41:49) miał status zagrożonego. Dla gospodarzy oznaczało to, że w piątek do 20:00 (dwa dni przed zawodami) mają ubić tor i zakończyć prace, a w sobotę po 20:00 nie mają prawa już niczego robić z nawierzchnią. Janusz Ślączka, trener łodzian, przekazał materiały, z których wynika, że gospodarze złamali procedurę.

Po obejrzeniu raportów Zbigniewa Kuśnierskiego, komisarza toru w Rzeszowie, w GKSŻ stwierdzono, że Stal faktycznie naruszyła procedurę meczu zagrożonego. Zastanawiano się jednak, czy kierować sprawę do rozpatrzenia dyscyplinarnego, gdyż skala przewinienia nie była duża. Tylko niewielkie fragmenty nawierzchni nie były należycie ubite, ale w sobotę szybko to naprawiono. Dodatkowe materiały przesłał jednak Ślączka, więc Łukasz Szmit, prawnik z GKSŻ, będzie się musiał baczniej przyjrzeć sprawie.

Dowody Ślączki na złamanie procedury to zdjęcia. Wynika z nich, że w piątek po 20:00 na rzeszowskim torze jeździła polewaczka. Łodzianie dowodzą, że już samo to jest poważnym naruszeniem procedury, bo prace torowe, w myśl regulaminu, winny się były zakończyć do 20:00. Poza tym trener Orła pyta, po co było to całe polewanie, skoro prognozy na sobotę były fatalne. Gdyby na zalany tor spadł dodatkowo deszcz, to niedzielne spotkanie w ogóle mogło nie dojść do skutku.

Stal już tłumaczy, że piątkowe prace przeciągnęły się, bo wiadomość o nadaniu statusu meczu zagrożonego przyszła za późno. Rzeszowianom pozostaje jeszcze wytłumaczyć wyjazd polewaczki.

ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody. Możliwy deszcz w całej Polsce

Źródło artykułu: