Sparta chciałaby Miśkowiaka, ale pakiet stanowi problem

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Orzeł Łódź
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Orzeł Łódź

Jakub Miśkowiak i Wiktor Lampart znaleźli się pod lupą wielu klubów PGE Ekstraligi. Młodym Miśkowiakiem interesuje się Sparta. Na przeszkodzie w podpisaniu kontraktu może jednak stanąć to, że Jakub jest do wzięcia w pakiecie z Robertem Miśkowiakiem.

Betard Sparta Wrocław już teraz szuka juniora, który w sezonie 2017 zastąpi Damiana Dróżdża. Ten kończy wiek młodzieżowca, więc w kadrze zostaną tylko Maksym Drabik i Oskar Bober. Potrzebny jest ktoś do rywalizacji z tym duetem. Jedną z opcji jest Jakub Miśkowiak z Orła Łódź.

Wrocławianie od jakiegoś czasu przyglądają się młodemu Miśkowiakowi (w sierpniu skończy 16 lat). Obserwują jego występy w młodzieżówkach, analizują je pod kątem przydatności do zespołu. Problem polega na tym, że zawodnik jest do wzięcia w pakiecie z Robertem Miśkowiakiem. 33-latek jest ojcem chrzestnym Jakuba, pomaga mu w karierze i chciałby go mieć przy sobie. Dla Sparty to rozwiązanie nie ma jednak większego sensu.

Wrocław od kilku lat starannie dobiera zawodników. Stawia na młodych i rozwojowych. Na tej zasadzie trafili do klubu Vaclav Milik, Szymon Woźniak a ostatnio Andrzej Lebiediew. W tej strategii nie ma miejsca dla Miśkowiaka, który raz, że ma swoje lata, a dwa, że nie jest żużlowcem na PGE Ekstraligę. Jeśli więc nie dojdzie do rozdzielenia duetu, to jest mało prawdopodobne, że Sparta zdecyduje się na Jakuba Miśkowiaka. Prędzej postawi na Przemysława Liszkę, który obecnie jeździ na wypożyczeniu w drugoligowym zespole Naturalna Medycyna PSŻ Poznań.

ZOBACZ WIDEO Powrót żużla do stolicy? PZM gotów pomóc (WIDEO)

Źródło artykułu: