Andrzej Witkowski: Po co fałszywa skromność. Mamy prawo oczekiwać złota reprezentacji (wywiad)

Materiały prasowe / Andrzej Witkowski
Materiały prasowe / Andrzej Witkowski

Prezes PZM Andrzej Witkowski nie ma wątpliwości, że Polska jest faworytem Drużynowego Pucharu Świata, a Patryk Dudek ma tak mocną psychikę, że może zostać w tym roku mistrzem świata.

Dariusz Ostafiński, WP SportoweFakty: 1 lipca zaczyna się Drużynowy Puchar Świata. Finał mamy tydzień później. Będzie złoto?

Andrzej Witkowski, prezes PZM: Jesteśmy faworytem. Nie ma sensu być fałszywie skromnym. Mamy czterech zawodników w Grand Prix, w tym dwóch walczących o tytuł mistrza świata. Wynik może być tylko jeden. Oczywiście wiadomo, że to jest tylko sport, ale opinia publiczna, kibice i PZM mają prawo oczekiwać, że pod światłym kierownictwem trenera wszech czasów wygramy finał w Lesznie.

Pan mówi, że mamy prawo, a przecież po ubiegłorocznym, brązowym medalu Bartosza Zmarzlika, też mieliśmy prawo oczekiwać, że w tym roku powalczy o coś więcej.

Dla mnie faworytem od początku był Patryk Dudek. Odkąd Monster związał się z tym żużlowcem, nabrałem przekonania, że to jest główny faworyt. Monster, w przeciwieństwie do polskich dziennikarzy, dobrze typuje faworytów. Wybiera zawodników z psychiką, która daje gwarancję walki o dobry wynik.

Zmarzlik nie ma takiej psychiki?

Bartosz jest fenomenalnym talentem, ale jest bardzo młody i potrzebuje więcej ciężkich doświadczeń. On musi się nauczyć, jak się wychodzi z trudnych sytuacji, bo to wzmacnia. W odróżnieniu od Dudka on jeszcze tego nie wie. Zmarzlik ma też jeszcze delikatny problem z zagadnieniami technicznymi. W żużlu ważna jest maszyna, a nasz zawodnik nie potrafi jeszcze wymieniać z tunerem poglądów na takim poziomie, żeby to się przekładało na wynik. Co czyni Roberta Kubicę kierowcą wyjątkowym? Ano to, że wie, jak usprawnić pojazd, którym się porusza i potrafi powiedzieć specjalistom, co mają zmienić, żeby było lepiej. Zmarzlik się tego uczy. Do tego dochodzą nerwy i chaotyczna jazda. Dobrze, że ma nieprawdopodobne umiejętności techniczne, bo już kilka razy niewiele brakowało, by zrobił sobie krzywdę.

ZOBACZ WIDEO Powrót żużla do stolicy? PZM gotów pomóc (WIDEO)

Skoro tak pan mówi, to znaczy, że wybór kadry na Drużynowy Puchar Świata nie jest trafiony.

Jest optymalny. Czwórka z Grand Prix, w tym Zmarzlik, i Hampel jako ten piąty, na wypadek kontuzji któregoś z seniorów, to znakomite rozwiązanie. I jeszcze Smektała, jako akcent leszczyński, na rezerwie.

Słyszałem, że Hampel to straszak na Pawlickiego. Jakby pan miał decydować, postawiłby pan na starego, czy młodego kapitana?

To zależy od pogody i stanu, w jakim będzie tor w dniu zawodów. Dodatkowo musiałbym obu zobaczyć na treningu. Nie wiem, co zrobi trener Marek Cieślak, ale dla Hampela występ zakończony zdobyciem złota byłby kopem do przodu. Za chwilę jedzie też w mistrzostwach Europy. Jeśli utrzyma formę w lidze, moglibyśmy jesienią powalczyć o piątego Polaka w Grand Prix 2018. Zdecydowanie cieszy, że mamy problem bogactwa. Nie musimy szukać zawodnika, któremu nadamy obywatelstwo. Jedynym zmartwieniem jest, którego mistrza wybrać. Starego, czy młodego?

Pojawił się pomysł, żeby Drużynowy Puchar Świata robić na przemian z mistrzostwami świata par. W jednym roku DPŚ, w kolejnym pary.

To mój pomysł. Przekonałem do niego FIM i Armando Castagnę. Teraz trzeba jeszcze zmobilizować BSI, żeby chciało to zrobić. Mamy turniej par na The World Games 2017. Prezes FIM przyjeżdża na tę imprezę. Jak się spodoba, to jesienią forsujemy temat na komisji CCP. Można by wrócić do finału par od 2019 roku i zrobić turniej w Gorzowie. Zobaczymy jednak, co z tego wyjdzie. Na razie DPŚ jest rozpisany do 2019 roku, bo teraz mamy finał w Lesznie, za rok ma być Vojens, a za dwa lata wspomniany Gorzów.

Komentarze (10)
avatar
Speedway King
30.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie bede do ciebie mowil Pan bo na pana to trzeba miec pieniadze,wyglad i nazwisko a nie......Witkowski.Konkludujac jezeli ty masz prawo oczekiwac ze Polska zdobedzie DPS,to mi kibice mamy TAKI Czytaj całość
avatar
alfi
30.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trzeba być głupcem aby ograniczyć najlepsze zawody żużlowe czyli DPŚ tak aby się odbywały co dwa lata , a nie co roku . Tym bardziej , że obecnie jesteśmy tak mocni . Zaś w parach nawet Rosjani Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
29.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kapitalny duet jeden drugiego pana wart.Każdy rywal chciałby złoto wygrać tak prestiżowym turnieju.Każdego rywala p.Witkowski należy szanować.Jak to wszystko wyjdzie zobaczymy.Kto wygra GP, zob Czytaj całość
avatar
speed01
29.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pierdzistołek i "dziennikarz"... co za duet, ja p...le! 
avatar
Łukaszek z Falubazu
29.06.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
"Mamy prawo oczekiwać złota reprezentacji " Andrzej w każdym kiblu miejskim masz prawo do papieru toaletowego w cenie korzystania reszta albo będzie albo nie będzie.