Bartosz Zmarzlik: Kibice wykonali fantastyczną robotę. Nieśli nas do sukcesu

WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Piotr Pawlicki, Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Piotr Pawlicki, Bartosz Zmarzlik

Niesamowita radość, runda honorowa z Pucharem im. Ove Fundina i biało-czerwone szaleństwo na trybunach Stadionu im. Alfreda Smoczyka. Bartosz Zmarzlik po wywalczeniu złotego medalu DPŚ podkreślał rolę kibiców w tym triumfie.

Komplet publiczności, który zasiadł na trybunach Stadionu im. Alfreda Smoczyka nie miał ani chwili zawahania, kto jest najlepszą żużlową reprezentacją na świecie. Polacy wygrali w znakomitym stylu. - Wielkie słowa podziękowania kieruję w stronę publiczności. Kibice, którzy zasiedli na trybunach stadionu w Lesznie wykonali kapitalną robotę. Fantastycznie jeździło się przy wypełnionym stadionie, który znakomicie reagował. Publika niosła nas do zwycięstwa - podkreślał Bartosz Zmarzlik.

Polacy dominowali praktycznie przez całe zawody. Szwedzi po trzeciej kolejce zniwelowali stratę do dwóch punktów, ale riposta gospodarzy była natychmiastowa. - Wcale nie było łatwo wywalczyć ten tytuł. Szwedzi nas naciskali. Nikt przecież nie chce przegrywać. Każdy chciał zdobyć ten puchar. Trzeba było się napracować, by go wywalczyć - zaznacza Zmarzlik.

Polska wygrała w Lesznie DPŚ w najmłodszym składzie w historii. Jeszcze niedawno ci sami zawodnicy wygrywali Drużynowe Mistrzostwo Świata Juniorów. - Jesteśmy zgraną paczką młodych chłopaków, którzy się kumplują i doskonale znają. Przecież my praktycznie w tym samym składzie sięgaliśmy po tytuły w rywalizacji juniorskiej. Naprawdę jest to coś wspaniałego, że możemy to powtarzać w gronie seniorów - podkreślał 22-letni uczestnik cyklu SGP.

Tegoroczny Drużynowy Puchar Świata sypnął niespodziankami. Konia z rzędem temu, kto przed rozpoczęciem rywalizacji obstawiłby, że w finale zabraknie Australii i Danii. Tych drugich nie było nawet w barażu, a na podium stanęli niespodziewanie Rosjanie. - Taki jest sport. To pokazuje, że nikt przed zawodami nie może być pewny zwycięstwa. Nie ma co przed startem rywalizacji rozdawać medali, ani spisywać kogoś na straty. To jest najpiękniejsze w sporcie - zakończył Zmarzlik.

ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody (WIDEO)

Źródło artykułu: