Adrian Miedziński: Nadal odczuwam skutki kontuzji, ale nie poddaję się

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Adrian Miedziński
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Adrian Miedziński

Mimo, że zawody w Hallstavik będą trzecią rundą tegorocznego SEC, dla Adriana Miedzińskiego będzie to debiut w tegorocznej edycji cyklu. Z powodu kontuzji nie mógł on wystąpić podczas zawodów w Toruniu oraz w Güstrow.

W tym artykule dowiesz się o:

Z powodu kontuzji odniesionej w meczu ligowym, wychowanek toruńskiego klubu nie mógł wystąpić podczas dwóch pierwszych rund cyklu. Feralny wypadek miał miejsce podczas meczu PGE Ekstraligi pomiędzy Get Well Toruń a Ekantor.pl Falubazem Zielona Góra. W 14. biegu doszło do wypadku, w którym uczestniczyli Adrian Miedziński oraz Jason Doyle. Obaj zawodnicy nie byli zdolni do dalszej jazdy. Kontuzja, której nabawił się torunianin sprawiła, że musiał pauzować przez kilka tygodni.

- Z dnia na dzień czuję się coraz lepiej, lecz skutki kontuzji będę odczuwał jeszcze przez długi czas. Mimo powrotu na tor, wciąż przechodzę rehabilitację, aby możliwie w jak najkrótszym czasie ręka wróciła do pełnej sprawności. Jestem w rękach rewelacyjnych specjalistów, którym bardzo dziękuję za ogromną pomoc, wsparcie i profesjonalną opiekę - powiedział Miedziński.

Torunianin miał być jednym z tych zawodników, którzy mogą namieszać w klasyfikacji generalnej cyklu. Niestety, z powodu urazu, strata do piątego miejsca, dającego awans do przyszłorocznej batalii o tytuł mistrza Europy, wynosi już 19 punktów.

- Przyznaję, że kontuzja całkowicie pokrzyżowała moje plany i praktycznie pozbawiła szans na sięgnięcie po najwyższe laury w tegorocznym SEC. Na dodatek wypadek przytrafił się w momencie, kiedy czułem się naprawdę silny i mocny. Wracam po kontuzji wciąż odczuwając jej skutki i wciąż przechodzę proces rehabilitacji, ale mimo to mogę zapewnić, że nie poddaję się i zamierzam walczyć do samego końca, aby zakończyć cały cykl SEC na możliwie jak najwyższej pozycji. Nie wiem, czy uda mi się odrobić stratę 19 "oczek", ale na pewno dam z siebie wszystko, aby tę różnicę zniwelować - zapewnił 31-latek.

ZOBACZ WIDEO Zobacz na czym polega praca komisarza toru (WIDEO)

Trzecia runda cyklu SEC 2017 odbędzie się w Hallstavik. Adrian Miedziński od lat startuje w szwedzkiej Elitserien, a na obiekcie Rospiggarny notuje zadowalające go rezultaty. - W tym sezonie nie miałem jeszcze okazji startować na torze w Hallstavik, gdyż zawody ligi szwedzkiej na tym obiekcie odbędą się tuż po turnieju SEC. Moje wyniki z poprzednich lat były zadowalające, więc jadę tam z nadzieją, że tak też będzie i tym razem - dodał Polak.

Do końca cyklu tegorocznych mistrzostw Europy pozostały dwie rundy. Dla Adriana Miedzińskiego celem jest odjechanie obu turniejów cało i zdrowo. - Cel niezmiennie jest taki sam. Chcę pokazać się z jak najlepszej strony, osiągnąć jak najlepszy wynik
i cało i zdrowo zakończyć zawody, stwarzając przy tym rewelacyjne widowisko dla kibiców - zakończył Miedziński.

Trzecia runda cyklu Speedway Euro Championship odbędzie się w Hallstavik w najbliższą sobotę.

Źródło artykułu: