Get Well - Włókniarz: Złodziej zawsze myśli, że wszyscy kradną (komentarze)
Get Well Toruń przegrał przed własną publicznością z Włókniarzem Vitroszlif CrossFit Częstochowa. Gości nie wytrąciła z równowagi sytuacja z protestem, dotyczącym gaźnika Leona Madsena, który do samego końca zawodów był klasą samą w sobie.
Paweł Przedpełski (Get Well Toruń): Nie mam prawa być pocieszony, ponieważ przegraliśmy mecz u siebie, a w życiu bym nie przypuszczał, że tak może się stać. Ciężko cokolwiek powiedzieć o tym spotkaniu. Na pewno problemem jest to, iż nie dysponujemy wszystkimi zawodnikami. Są w parkingu, pomagają, ale nie na motocyklach. Ja dałem z siebie wszystko, można powiedzieć, że 200 procent. Wyszło fajnie, no ale nie ma wygranej całej drużyny. Pogubiliśmy punkty, są biegi, w których mogło być inaczej. To jeszcze nie koniec rozgrywek. Ten mecz był najważniejszym w sezonie, ale w takim razie nie wiem jak określić te dwa, które przed nami. Nie poddajemy się, walczymy, bo wiadomo - to jest sport i wszystko może się zdarzyć.
Lech Kędziora (trener Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa): Cieszę się, że wygraliśmy ten mecz. Przed zawodami miałem pewne obawy, iż drużyna z Torunia robi wszystko, aby zdobyć punkty i ratować wynik. Niestety dla nich, w niedzielne popołudnie byliśmy mocniejsi. Moi liderzy punktowali tak jak zawsze do tej pory. Druga linia może nie za bardzo, ale para młodzieżowców zrobiła różnicę na tle rywali. Cóż, są zwycięzcy i przegrani. Nas raduje sukces i jedziemy dalej. Byliśmy przed sezonem skazani na porażkę, mieliśmy zajmować pozycję, którą aktualnie zajmuje drużyna z grodu Kopernika. Wiedzie nam się i będziemy walczyć do końca.
Leon Madsen (Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa): Jestem bardzo szczęśliwy. Nie poszło mi najlepiej podczas SEC-u, ale na ten moment skupiam się na klubie z Częstochowy. Wiedzieliśmy wszyscy, jak ważne to będzie spotkanie w kontekście walki o play-offy. Wciąż mamy niewielkie szanse. Mimo wszystko - spróbujemy po nie sięgnąć. Mój występ mnie zadowala, ale co najważniejsze, drużyna pracuje wspólnie. Atmosfera, dobry trener, zarząd, cały klub znakomicie funkcjonuje. Jeśli chodzi o tę maleńką akcję ze strony ekipy z Torunia, to jest takie powiedzenie, które mówi, iż złodziej zawsze myśli, że wszyscy kradną.
ZOBACZ WIDEO Budowa nowego stadionu Orła z lotu ptaka. Widok jest imponujący! (WIDEO)KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>