Włókniarz po słowie z liderami. Zagar chwali, Madsen wie, czemu wszedł na wyższy poziom
Rune Holta, Leon Madsen i Matej Zagar, czyli liderzy Włókniarza Vitroszlif CrossFit, są już po rozmowach z klubem z Częstochowy. Mają deklarować chęć przedłużenia współpracy a prezes mówi o zbieżnych warunkach zainteresowanych stron.- Nasze stanowiska są całkowicie zbieżne. Im w Częstochowie jest dobrze, co zresztą sami mówią. Podoba im się nasze podejście do nich. Matej Zagar powiedział nawet, żebyśmy tego nie zmieniali, bo to co robimy jest po prostu zajebiste. To dosłowny cytat - powiedział w rozmowie z naszym serwisem Michał Świącik.
Można być niemalże pewnym, że po udanych dla wymienionej na początku trójki rozgrywkach wzrosną ich oczekiwania finansowe. - Sprawę wymagań zawodników proszę zostawić na mojej głowie - ucina od razu prezes Włókniarza. Jednocześnie przekonuje, że zarząd, na czele którego stoi, ma wszystko dobrze zaplanowane. - Zadaniem naszego zarządu jest ich na odpowiednich warunkach zatrzymać. Generalnie mamy podobne stanowiska. Pozostaje kwestia dokończenia sezonu, bo ci zawodnicy występują przecież nie tylko u nas. Wtedy będziemy mogli coś więcej przekazać kibicom. Chcemy sobie zostawić możliwość dozowania emocji fanom - oznajmił sternik biało-zielonych.We Włókniarzu prędko zabrali się za konkretne dyskusje z liderami. Z wypowiedzi Michała Świącika bije spokój. - Pewne rzeczy ustaliliśmy zaraz po meczu z Betard Spartą Wrocław. Wzajemnie przedstawiliśmy sobie swoje propozycje i spotkało się to z obustronnym zrozumieniem. Jak już powiedziałem, zostaje dokończenie sezonu i myślę, że jesteśmy na najlepszej drodze, aby trzymać się ustaleń w okresie transferowym - stwierdził.
Częstochowscy kibice najbardziej spokojni są o kapitana Rune Holtę i Mateja Zagara. Słoweniec pytany o przyszły sezon tylko przytakuje i mówi: "Wszystko gra, więc po co mam zmieniać?". Najbardziej tajemniczy zostaje Leon Madsen. Regularnie komplementuje klub, ale pozostawia sympatyków Włókniarza w niepewności. Zresztą tak samo czyni prezes, który niedawno pochwalił się wspólnym zdjęciem z Duńczykiem na Facebooku. Panowie byli w bardzo dobrych humorach a internauci pod fotografią pytali, kiedy obie strony ogłoszą przedłużenie współpracy. Do tego jednak nie doszło a kibice z Częstochowy coraz bardziej obawiają się, że gdy do PGE Ekstraligi awansuje Grupa Azoty Unia Tarnów, to Madsen tam wróci.
Świącik, w dalszym ciągu spokojny, komentuje: - Leon wie, gdzie wszedł na światowy żużlowy poziom. W Tarnowie jeździł, ale nigdy indywidualnie nie osiągnął tego, co zrobił jeżdżąc we Włókniarzu. Nie zadziało się to bez przyczyny. Zresztą przed sezonem mówiłem mu, że dzięki jeździe w Częstochowie stanie się jednym z najlepszych zawodników w Ekstralidze. Jak widać, nie pomyliłem się.
ZOBACZ WIDEO Zobacz na czym polega praca kierownika startu
-
najkowski Zgłoś komentarz
Madsen razem z Vaculikiem wracają do Tarnowa w razie awansu Unii. -
wejss Zgłoś komentarz
Madsen wszedł na światowy poziom we Włókniarzu? Właśnie pokazał to GPC odpadając z GP. -
kompozytor Zgłoś komentarz
Nie zostana bo ten mafijny klub nie ma juz kasy.Zreszta Madsen jak sam mówił wraca do Tarnowa. -
Johnny Q Zgłoś komentarz
madsen podpisze list intencyjny i po sezonie wroci do tarnowa -
bombelckm Zgłoś komentarz
zagar???? lider je+++ny won z klubu -
Rafi CKMW Zgłoś komentarz
juniora na przyzwoitym poziomie. -
matoo Zgłoś komentarz
w tym roku... -
Grudziądzanin76 Zgłoś komentarz
Oczywiście chodzi o Madsena. -
Biało -zieloni Zgłoś komentarz
Skład 2018 1.Leon Madsen 2.Tobiasz Musielak 3.Fredrik Lindgren 4.Matej Zagar 5.Rune Holta 6.Michał Gruchalski 7.? -
KamilUT Zgłoś komentarz
Kiedy dzieciaki pojmiecie że to są najemnicy i idą tam gdzie więcej kasy!!! Nie ma żadnych sentymentów ( serce Holty biło dla każdego klubu) !!! -
CKM_fan Zgłoś komentarz
playoff, walczą w niej teamy z miejsc 1-6, przy tym, że:w ćwierćfinale lider i nastepna druzyna w kolejnosci wybierają sobie przeciwnika (bo np. moze zdarzyc sie ze lider wybierze wicelidera, wiec nastepna parę ustala trzeci team). W półfinale już tylko lider r.zasadn wybiera sobie przeciwnika. Tym sposobem 4 teamy (te w finale i o 3m) mają 20 meczy w sezonie. Druzyny, które odpadną w cwiercfinale jadą ze sobą dwumecz o 5miejsce (zawsze lepiej miec 5m w tabeli niz 6te) łącznie te dwie druzyny miałyby 18meczy w sezonie (14+2+2) A druzyny z miejsc 7-8 toczą megabój o utrzymanie...do 3 zwycięstw więc mialyby zapewnione obie ekipy wielkie emocje, i toczylyby bój przez caly okres trwania playoff. Te dwie ekipy rozegralyby łącznie 17,18 bądź 19 meczy. -
CKM_fan Zgłoś komentarz
staremu, ze zawodnik przedluzyc kontrakt może w kazdej chwili a nie czekac do 1 listopada) to znaczy, że pewnosc jego pozostania w naszym klubie wynosi 50/50. Ja bym bardziej zajął się tematem juniorki, a Leon przedluzy to spoko, nie to sa inni zawodnicy na rynku. Z juniorami juz tak kolorowo nie ma i tego trzeba przypilnowac. Wiadomo Lampart albo Miśkowiak muszą trafic do Włókniarza. -
Stalowczyk Zgłoś komentarz
za każdy punkt, oczywiście płatne po pięciu latach