Unia - Orzeł: Wyciągnąłem z tej drużyny wszystko co było możliwe (komentarze)

WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: Rohan Tungate w walce z Jakubem Jamrogiem
WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Na zdjęciu: Rohan Tungate w walce z Jakubem Jamrogiem

Unia Tarnów pokonała Orła Łódź 49:41 (w dwumeczu 94:86) i zapewniła sobie awans do finału Nice 1.LŻ. Dla łodzian był to natomiast ostatni mecz w sezonie. - Wyciągnąłem z tej drużyny wszystko co było możliwe - powiedział po meczu Janusz Ślączka.

Paweł Baran, trener Grupy Azoty Unii Tarnów: Ta nerwowość wzięła się z tego, że słabiej pojechał Patryk Rolnicki. Nie zdobył punktów na młodzieżowcach, co mu się wcześniej nie zdarzało. Sezon mamy podzielony na trzy etapy: awans do play-offów, awans do finału i awans do Ekstraligi. Ten trzeci stopień będzie najtrudniejszy. Dziękuję osobom, dzięki którym ten mecz doszedł do skutku. Udało się przygotować fajny tor i było fajne ściganie. Chciałbym też powiedzieć, że Unia Tarnów zachowała się fair-play. Mogliśmy poczekać aż Hans Andersen zostanie zawieszony i wcale nie musieliśmy tego meczu jechać dzisiaj. Jesteśmy mocni jako drużyna.

Jakub Jamróg, Grupa Azoty Unia Tarnów: Na dwa ostatnie wyścigi zmieniłem motocykl i zacząłem jechać na normalnym poziomie. Pierwszy silnik mi nie pasował, choć myślałem, że to jest mój silnik numer jeden. Ostatni raz jechaliśmy tu chyba miesiąc temu, a treningi to nie to samo co warunki meczowe. Dość nerwowo, ale wygraliśmy ten mecz. Mam nadzieję, że spotkanie z Orłem było cięższe niż będzie finał.

Janusz Ślączka, trener Orła Łódź: Zawiodła mnie słaba postawa seniorów. Zły początek miał Robert Miśkowiak, przez cały mecz kiepsko jechał Edward Mazur i zabrakło też punktów Hansa Andersena. Na plus juniorzy. Kuba Miśkowiak jedzie dobrze odkąd zdał licencję. Wyciągnąłem z tej drużyny wszystko co było tylko możliwe. Uruchomione zostały wszystkie rezerwy taktyczne, ale to było za mało.

Jakub Miśkowiak, Orzeł Łódź: W zawodach młodzieżowych na torze w Tarnowie zrobiłem sobie taki trening przed ligą. Jestem zadowolony ze swojego występu. Szkoda, że przegraliśmy, ale cóż zrobić. Po tych dwóch upadkach wszystko jest okej i czuję się dobrze.

ZOBACZ WIDEO: #dzieńdobryLatoWP: zawody enduro w Bełchatowie

Komentarze (8)
avatar
sympatyk żu-żla
6.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Orzeł jest silną drużyną może powalczyć w przyszłym sezonie o coś więcej. Wiadomo górna tabela ligi będzie złożona z dość silnych zespołów. Łodzianom do szczęścia potrzeba jednego juniora oraz Czytaj całość
avatar
ksolar
5.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To akurat fakt Ślączka wyciagnal z tej druzyny tyle ile sie dalo,udalo mu sie w trakcie meczu uruchomic starego Miśka,który zaczal cos jechac.Andersen dal ciała i transfer Łoktajewa(o dziwo) by Czytaj całość
Sped123
5.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jesteś dupa a nie trener Witek za twoje decyzje (biegi nominowane) przed kamerami robił z wielkiego trenera chłopca na posylki. 
avatar
piwko
5.09.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz