Piątkowe zawody zapowiadają się ekscytująco. Stawka zawodników, którzy zmierzą się w Güstrow wygląda imponująco. Według Sama Ermolenki, indywidualnego mistrza świata z 1993 roku z Pocking, ciężko wskazać zdecydowanego kandydata do zwycięstwa. Jeśli jednak musi to zrobić, to stawia na Maksyma Drabika. - Kto może wygrać? Ciężko powiedzieć, Maksym Drabik musi być w gronie faworytów do zwycięstwa - powiedział Amerykanin.
Drabik ma sześć punktów przewagi nad drugim w klasyfikacji generalnej Bartoszem Smektałą. Według Ermolenki, zawodnicy, którzy nie mieli wielu okazji do startów na torze w Güstrow, mogą stracić dużo punktów. - Nie lubię tego mówić, ale tor w Güstrow nie jest sprawiedliwy. Jeśli nie miałeś okazji do zapoznania się z nawierzchnią, może cię "wciągnąć". Każdy punkt zdobyty w Güstrow jest bardzo ważny. Zawodnicy, którzy nie będą popełniać błędów, zakończą zmagania na wyższych pozycjach. Bardzo ważny będzie także wybór pól startowych. Jeśli trafisz na dwa razy na gorsze pole, będziesz na straconej pozycji - dodał mistrz świata z 1993 roku.
Podczas piątkowych zawodów, kibice zgromadzeni na stadionie będą dodatkowo wspierać niemieckich zawodników. W Güstrow wystąpi stały uczestnik cyklu Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów, Lukas Fienhage oraz "dzika karta", Michael Haertel. - Obaj mają przewagę w znajomości toru, a to daje naprawdę dużo korzyści na tak trudnym, technicznym owalu - zaznaczył Ermolenko.
Niewielu zawodników, którzy startują w tegorocznej edycji FIM Speedway U-21 World Championship ma za sobą starty na torze w Güstrow. Według Ermolenki, fakt ten sprawia, że zawodnicy będą musieli wykazać się wysoką inteligencją i szybko reagować na błędy innych. - Mam nadzieję, że sesja treningowa wystarczy by zawodnicy zapoznali się z torem. Bardzo ważne będzie "podglądanie" innych zawodników i szybkie wyciąganie wniosków - zakończył Sam Ermolenko.
Po rundzie w Güstrow, najlepsi juniorzy świata przeniosą się do Pardubic, gdzie zapadną ostateczne rozstrzygnięcia. Turniej ten odbędzie się 29 września.
ZOBACZ WIDEO Kulisy pracy kierownika drużyny w PGE Ekstralidze