Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że Niels Kristian Iversen przeniesie się ze Cash Broker Stali Gorzów do Grupy Azoty Unii Tarnów. Duńczyk wynegocjował nawet kontrakt na poziomie 1,2-1,3 miliona złotych, ale ostatecznie umowy nie podpisał. Do gry wkroczył bowiem Get Well Toruń, który praktycznie położył na stole te same pieniądze (dodatkowym bonusem jest wyłącznie premia za złoto, która pozwoliłaby Nielsowi zarobić 1,4 mln zł) i przekonał Iversena do startów w Toruniu.
Z naszych informacji wynika, że GA Unia nie dała jednak za wygraną i w ostatniej chwili podniosła ofertę do 1,5 mln zł. Iversen jednak odmówił, mówiąc, że dał już słowo działaczom z Torunia. To dobrze o nim świadczy. Zawodnik pokazał, że nie będzie robił z siebie wariata za 100 tysięcy. Inna sprawa, że sportowo wybrał jednak (tak to przynajmniej teraz wygląda) lepszą ofertę. Get Well się zbroi, ma aspiracje sięgające finału, a beniaminek z Tarnowa będzie bronił się przed spadkiem. To ma znaczenie, bo jednak play-off to cztery mecze więcej.