Mirosław Kowalik przed sezonem związał się ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk rocznym kontraktem. Drużyna zajęła drugie miejsce w tabeli Nice 1.LŻ i do końca walczyła o promocję do PGE Ekstraligi.
Po sezonie pochodzący z Torunia szkoleniowiec wyraził gotowość do dalszego prowadzenia ekipy Wybrzeża. - Oczywiście zgłaszałem chęć, by pozostać w drużynie - potwierdza Kowalik.
Teraz ruch po stronie gdańskich działaczy, którzy według naszych informacji nie podjęli jeszcze wiążących decyzji w kwestii trenera. - Ja bym z chęcią został w Wybrzeżu, ale na razie nic nie wiem. Czekam na telefon i na to, by umówić się na rozmowę w Gdańsku. Nie wiem jednak, czy będzie jakaś odpowiedź - stwierdził Kowalik.
- Uważam że sportowo zrobiliśmy kawał solidnej roboty i docierały do mnie głosy od kibiców, że był to dobry sezon. Poza barażem, o którym nie mogę zapomnieć. Ogólnie było jednak fajnie, pozytywnie, a drużyna zrobiła kilka kroków do przodu - dodał Kowalik.
Trener Kowalik zastąpił na tym stanowisku Grzegorza Dzikowskiego, który prowadził Wybrzeże przez ostatnie dwa lata.
ZOBACZ WIDEO To był jego sezon. Nie potrafi zliczyć wszystkich medali
a w zaistniałej sytuacji kto wie czy także nie jest w ja Czytaj całość