Orzeł i Ślączka powinni postawić na doświadczenie. Andersen i Kościuch doparowymi (taktyka)
Trudny orzech do zgryzienia przy ustalaniu składu będzie miał w nowym sezonie trener Orła Łódź, Janusz Ślączka. Rafał Trojanowski, były żużlowiec tego klubu, postawiłby na doświadczenie. Według niego atutem łodzian może być też nowy tor.
"Taktyka" to cykl artykułów, w których omawiamy składy poszczególnych drużyn.
***
Analizę kadry Orła Łódź przeprowadził dla nas Rafał Trojanowski, żużlowiec tego klubu w latach 2011-2012.
Awizowany skład Orła: 1. Tungate, 2. Andersen, 3. R. Miśkowiak, 4. Kościuch, 5. Bogdanow, 6. J. Miśkowiak, 7. Błażykowski. Trener: Ślączka.
Rohan Tungate - Hans Andersen. Pierwsza para to najgorsze numery. Otwierają zawody, a na kolejny bieg czekają aż do siódmego po tym, jak tor bardzo się zmienia. Muszą być to więc zawodnicy z doświadczeniem z różnych torów i umiejętnością szybkiej oceny nawierzchni.
Robert Miśkowiak - Norbert Kościuch. Robert dysponuje bardzo dobrym startem i jeśli tylko upora się z problemami sprzętowymi z ubiegłego sezonu, będzie bardzo szybki. Nie awizuję go pod numerem 5. ze względu na Jakuba, bo uważam, że to rozpraszałoby ich obu, a powinni koncentrować się na sobie i mieć możliwość przekazania sobie informacji po wyścigu. Norbert, który często mija rywali po trasie, będzie miał w trzecim biegu możliwość ataku na całej szerokości toru.
Maksim Bogdanow - z juniorami: Jakubem Miśkowiakiem i Mateuszem Błażykowskim. Uważam, że Bogdanow najlepiej pasuje do tej roli. Jest to wszechstronny, sympatyczny zawodnik, a przychodząc do nowej drużyny, będzie starał się pokazać, jak pomóc młodszemu koledze i przez to zyskać uznanie kibiców oraz szefa.
Ocena trenera Janusza Ślączki: Janusz jest już doświadczonym trenerem, do tego lubianym w Łodzi, a to na pewno pomaga. Cel jest bardzo jasny - awans do PGE Ekstraligi, a to wiąże się z dużą presją. Przed trenerem Ślączką duże wyzwanie. Nowy tor i duża liczba topowych zawodników pierwszej ligi. To jednak może psuć atmosferę w drużynie.
Plus i minus Orła w oczach Trojanowskiego: Plusem na pewno nowy stadion, bo tor nie będzie znany dla przyjezdnych zawodników. Do tego możliwość rozgrywania meczów u siebie w rundzie rewanżowej. Za plus oczywiście wyrównany, mocny skład i bardzo dobry junior. Minusem jest jednak zbyt duża liczba dobrych zawodników na ławce.
ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob: Nikt nie będzie musiał mi robić zdjęć z ukryciaAktualne składy drużyn: PGE Ekstraliga | eWinner 1. Liga | 2. Liga Żużlowa
-
speedman Zgłoś komentarz
W Orle brakuje mi tylko jeszcze jednego silnego juniora. Nadmiar seniorów to problem? Początek ligi pokaże kto ma miejsce a składzie a kto poczeka na swoją szansę. -
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
Orzeł ma nadal silny skład .Zobaczymy na torze potencjał poszczególnych zawodników. P. Witold obawiać się nie musi Po jest w jego zasięgu. -
RUNner Zgłoś komentarz
Orła trafi do Gniezna w pierwszym okienku transferowym. -
kowal Zgłoś komentarz
się z formą i też pójdzie na ławkę. Zobaczymy w kwietniu. -
bartiksm Zgłoś komentarz
Miśkowiak... przecież on się tutaj nie załapie więc nie wiem kto ustawia go jako prowadzącego parę :D