Po minionym sezonie z Ekantor.pl Falubazem Zielona Góra rozstali się Jason Doyle, Jarosław Hampel i Andriej Karpow. Podczas okresu transferowego zielonogórscy działacze zakontraktowali z kolei Grzegorza Zengotę, Kacpra Gomólskiego, Michaela Jepsena Jensena, Madsa Hansena i Martina Smolinskiego.
W Winnym Grodzie zdają sobie sprawę, że z takim składem awans do play-off byłby ogromnym sukcesem i niespodzianką. Drużyna nie stoi jednak na straconej pozycji. - Na ocenę drużyny przyjdzie czas po sezonie. Każdy zawodnik w zespole potrafi jeździć na żużlu. Jest tylko kwestia tego, by cała ekipa odpowiednio trafiła ze sprzętem od tunerów. W tym roku było widać, że gdy tuner ma problem ze znalezieniem szybkości w silnikach, to zawodnicy mają kłopoty na torze - przyznał Patryk Dudek w rozmowie z Radiem Zielona Góra.
Do zmiany doszło także na pozycji trenera. Marka Cieślaka, który niespodziewanie rozstał się z zielonogórskim klubem, przenosząc się do Włókniarza Vitroszlif CrossFit Częstochowa, zastąpił Adam Skórnicki. - Czy to dobrze, czy źle? Nie wiem. To trzeba będzie ocenić po sezonie, bo nowy trener będzie rozliczany z wyniku. Z drugiej strony ciężko będzie o rozliczenia, bo Skórnicki nie miał wpływu na budowę składu. Myślę, że będzie wszystko w porządku. Wiemy, że Adam ma dobry kontakt z zawodnikami, tym bardziej, że niedawno był czynnym żużlowcem. Każdy go zna. W drużynie będzie fajna chemia - ocenił wicemistrz świata.
25-latek ma już za sobą wakacje w Tajlandii. Teraz wychowanek zielonogórskiego klubu w pełni skupi się na przygotowaniach pod kątem przyszłego sezonu. - Chciałbym nie robić nic do marca, ale tak się niestety nie da - zażartował. - Im więcej potu wylewamy zimą, tym lżej jest latem. Tak to wyglądało w minionym, świetnym dla mnie sezonie. Od pierwszego dnia po powrocie z wakacji trenuję - dodał Dudek, który wspólnie z Grzegorzem Zengotą ćwiczy pod okiem Radosława Walczaka. Trener ten przygotowuje do sezonu także zielonogórskich młodzieżowców.
ZOBACZ WIDEO Tomasz Gollob prezesem Polonii? "To musi być poważna propozycja, bo na niepoważne rzeczy nie mamy czasu"