Swoją drugą drużynę w najniższej klasie rozgrywek wystawiła Fogo Unia Leszno. W ślad za mistrzami Polski pójść mogą inne zespoły. Otwarta na takie rozwiązanie jest zresztą Główna Komisja Sportu Żużlowego.
Nad fuzją z 2-ligowymi ośrodkami żużlowymi myśleć mogą zwłaszcza te kluby, które mają liczne zaplecze juniorskie. Zalicza się do nich Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa. Nie można wykluczyć, że klub ten zacznie współpracować ze Stal-Met Kolejarzem Opole. - Zastanawiamy się czy się na to nie zdecydować. Rozmawialiśmy wstępnie o takiej współpracy z Piotrem Żyto, który jest menedżerem Kolejarza Opole. Być może ostatecznie przerodziłoby się to w fuzję podobną do tej zawartej przez kluby z Leszna i Rawicza. Zobaczymy, co przyniosą najbliższe miesiące, ale temat jest w każdym razie aktualny - zdradza prezes Włókniarza, Michał Świącik.
Obecnie w kadrze juniorskiej w Częstochowie jest aż sześciu zawodników. Świącik mówi, że chciałby, aby żużlowcy ci mogli startować w niższych klasach rozgrywek na zasadzie "gościa" na pozycjach młodzieżowych. Obecnie jest to jednak niemożliwe. Juniorzy mogą jeździć w 2. Lidze, ale tylko jako seniorzy.
- Mamy liczną kadrę młodzieżową i ci zawodnicy muszą mieć okazję do jazdy w rozgrywkach ligowych. Fuzja i współpraca z Kolejarzem Opole nie byłaby złym rozwiązaniem. Nie ukrywam jednak, że jestem zwolennikiem tego, by rozwiązać tę sprawę w inny sposób - za pomocą regulaminu. Powinniśmy wrócić do przepisu o "gościu", który umożliwiałby naszym zawodnikom starty na pozycjach młodzieżowych w 2. Lidze - mówi Świącik.
Prezes Włókniarza ma zresztą jeszcze inną propozycję: - Można by ustalić, że również żużlowcy z numerem 8-16, czyli do 23 lat, mogą starować jako gość. Wtedy niepotrzebne byłyby żadne fuzje i zawieranie współpracy z tylko jednym zespołem - dodaje.
Włókniarz byłby gotowy współpracować z drugoligowym Kolejarzem. Klub jest jednak otwarty, by pomóc też ośrodkowi z pobliskich Świętochłowic, gdzie nie ma jeszcze drużyny na ligowym poziomie. - Znam się blisko z Michałem Widerą. Jest to mój serdeczny kolega i w razie możliwości, chcielibyśmy klubowi ze Świętochłowic pomóc. Już w czasie tego roku rozmawialiśmy o tym, że w czasie przebudowy obiektu, zajęcia tamtejszej szkółki mogłyby odbywać się w Częstochowie. Później moglibyśmy pomyśleć także o dalszej współpracy - kwituje Michał Świącik.
ZOBACZ WIDEO: Prof. Marek Harat: Obrażenia Tomasza Golloba były bardzo poważne