Kacper Woryna przekazuje pałeczkę innym juniorom. "Muszą podołać zadaniu"

WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Kacper Woryna
WP SportoweFakty / Julia Podlewska / Na zdjęciu: Kacper Woryna

W minionym sezonie Kacper Woryna był liderem ROW-u Rybnik, a przy tym najskuteczniejszym juniorem w PGE Ekstralidze. W przyszłym roku 21-latek będzie już seniorem. - Inni juniorzy muszą teraz podołać - zapowiada Woryna.

Pod kątem indywidualnym, miniony sezon był niezwykle udany dla Kacpra Woryny. Młody zawodnik wyrósł na lidera ROW-u Rybnik, otarł się o medal Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów, stał też na podium w finale Indywidualny Mistrzostw PGE Ekstraligi. Cieniem na jego tegoroczne występy kładzie się jednak spadek Rekinów do Nice 1.LŻ wskutek dopingowej wpadki Grigorija Łaguty.

Pomimo jazdy w niższej lidze, Woryna nie zdecydował się na zmianę otoczenia. Celem młodego zawodnika jest wywalczenie awansu z rybnicką drużyną do PGE Ekstraligi. 21-latek będzie też startować w Wielkiej Brytanii i Szwecji, gdzie parafował umowy z Poole Pirates i Lejonen Gislaved.

- To będą trzy ligi. Wszystko jest już logistycznie zaplanowane. W każdej z nich będę mieć po dwa nowe silniki, choć jak tegoroczne pojadą tak dobrze, to nie będę nic zmieniać. Nie wiem tylko jeszcze, czy w Szwecji uda się zbudować bazę - powiedział Woryna.

Nowy sezon będzie jednak wyjątkowy dla Woryny, bo po raz pierwszy będzie on startować w gronie seniorów. Kapitan ROW-u jest jednak przekonany, że formacja juniorska Rekinów nie straci na sile rażenia. - Przechodzę do seniorów, ale nasi juniorzy muszą podołać zadaniu. Myślę, że nikt nie ma lepszych juniorów niż my. Robert Chmiel i Lars Skupień to nie są pionki. Robert ma za sobą słabszy sezon, ale to też dla niego motywacja i wierzę, że nadgoni to ciężką pracą - dodał lider ROW-u.

Kluczem do sukcesu, czyli odpowiednio wysokiej formy Woryny i juniorów z Rybnika, ma być odpowiednie przygotowanie kondycyjne. Rybniczanie już od pewnego czasu szlifują formę na zajęciach w siłowni i hali. - Treningi odbywają się codziennie, wspólnie ze szkółką. Czuwają nad nimi trenerzy Arkadiusz Pojda i Antoni Skupień. W soboty mamy treningi w terenie, a w niedzielę wolne, bo trzeba iść do kościoła - zażartował rybniczanin.

ZOBACZ WIDEO Gollob planował start w Rajdzie Dakar. "Miałem pomysł na następne 10 lat funkcjonowania w sporcie"

Źródło artykułu: