Oceniamy siłę drużyn: Ostrovia może postraszyć Stal Rzeszów

Jakub Czosnyka 25 Grudnia 2017, 18:45

Pierwsza linia (Bjarne Pedersen, Nicolai Klindt, Renat Gafurow): 5

• Oceniamy siłę drużyn: Stal Rzeszów będzie jak walec. Rozjedzie całą ligę

Inna sprawa, że klubowi działacze mają trochę pecha. Zbudowali bardzo silny skład, oparty o niezłych liderów, ale nazwiska te mimo wszystko trudno równać do Grega Hancocka ze Stali Rzeszów. Ale oczywiście nie przekreślamy ich szans. Wręcz przeciwnie. Trzymamy kciuki za równą jazdę całej trójki, bo wtedy będzie szansa na emocje związane z walką o awans.

Druga linia (Patryk Dolny, Kamil Brzozowski, rezerwowy Zbigniew Suchecki): 4

Mieliśmy małe wątpliwości, na kogo postawić. Z jednej strony Suchecki to bądź co bądź uznana już marka w środowisku, ale ostatnie sezony zdecydowanie nie układały się po jego myśli. Dlatego tez wybór padł na jego młodszych kolegów.

W 2. Lidze Żużlowej powinni być naprawdę solidnym uzupełnieniem składu. W szczególności w meczach na własnym torze. Być może wzajemna rywalizacja o miejsce w drużynie podziała na nich mobilizująco. W tej kwestii zadanie należeć będzie już do trenera, który będzie musiał odpowiednio poukładać te klocki. Ustalić jasne zasady rywalizacji, aby później nie było żadnych niedomówień.

Juniorzy: 0 (do tej pory Ostrovia nie zakontraktowała żadnego młodzieżowca).

Ostrovia jest mocna, a może być jeszcze mocniejsza, jeśli uda się jej zakontraktować przyzwoitych młodzieżowców. Jeżeli w klubie realnie myślą o awansie, to muszą mocno popracować nad tym tematem. Przydałby się przynajmniej jeden niezły junior, którego będzie stać na 4-5 punktów w meczu. Na razie jednak trochę wróżymy z fusów. Trzeba poczekać na efekty pracy miejscowych działaczy.

Ocena: 5+4+0=9