W Rzeszowie funkcjonują na co dzień dwa podmioty żużlowe. W rozgrywkach ligowych występuje Speedway Stal Rzeszów, a szkoleniem młodzieży zajmuje się ZKS Stal. To ten drugi klub uważa, że transfer młodego Lamparta został przeprowadzony nie tak jak należy. Sprawy nie można wiązać zatem z ekipą Ireneusza Nawrockiego.
W Stali twierdzą, że Speed Car Motor powinien zapłacić za Wiktora Lamparta 25 tysięcy złotych. Do tej pory mieliśmy słowo przeciwko słowu. Kluby z Lublina i Rzeszowa przerzucały się w mediach argumentami. Spór trzeba jednak rozwiązać i teraz wiemy już, że do gry wkroczy Główna Komisja Sportu Żużlowego.
- Potwierdzam, że pismo w tej sprawie do nas dotarło. 18 stycznia mamy posiedzenie GKSŻ w Poznaniu. Wtedy zajmiemy się sprawą Wiktora Lamparta - przyznaje wiceprzewodniczący żużlowej centrali, Zbigniew Fiałkowski.
Lubinianie są pewni swego. Twierdzą, że działacze Stali mają problemy z czytaniem regulaminu sportu żużlowego, bo w umowie Lamparta widnieje zapis, że ten może przejść do innego klubu za 0 zł. Rzeszowianie twierdzą, że ten punkt odnosi się jednak tylko i wyłącznie do spółki Stal.
GKSŻ nie rozstrzygnęła sporu od razu, a to pokazuje, że sprawa wcale nie jest taka oczywista. W grę wchodzą różne scenariusze. Żużlowa centrala chce jednak dokładnie zapoznać się ze wszystkimi dokumentami. Możliwe, że przyzna rację lublinianom i nic się nie zmieni. Jeśli okaże się jednak, że rzeszowianie mają rację, to też jest kilka opcji. Stali może należeć się 25 tysięcy, a nawet pełna kwota za ekwiwalent, która wynika z regulaminu. Wtedy Motor musiałby głębiej sięgnąć do kieszeni. Równie dobrze może okazać się, że transfer został przeprowadzony nieprawidłowo i Lampart będzie nadal zawodnikiem klubu z Rzeszowa.
Nie jest również wykluczone, że GKSŻ będzie potrzebować więcej czasu i nie rozstrzygnie tematu na najbliższym posiedzeniu lub stwierdzi, że nie będzie w ogóle się nim zajmować. Wtedy sprawa Wiktora Lamparta trafi najprawdopodobniej do Trybunału PZM. W tej sytuacji obie strony sporu będą musiały uzbroić się w cierpliwość.
ZOBACZ WIDEO W żużlu nie obyło się bez skandali. Był doping i korupcja
[color=#000000]
[/color]