Piotr Świst trenuje jak Stanisław Chomski. Efekty już są

WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: Piotr Świst
WP SportoweFakty / Jakub Barański / Na zdjęciu: Piotr Świst

Po zakończeniu sportowej kariery Piotr Świst zajął się szkoleniem młodzieży w Polonii Piła. Od stycznia 49-latek przygotowuje swoich podopiecznych do sezonu, kierując się metodami Stanisława Chomskiego.

Choć Piotr Świst zajmuje się młodzieżowcami dopiero od niedawna, to efekty jego pracy już widoczne są gołym okiem. W minionym sezonie trzech szkolonych przez niego zawodników - Piotr Gryszpiński, Krystian Iwański i Oskar Rowecki - uzyskało żużlową licencję.

- W ubiegłym roku mieliśmy dużo treningów na pilskim torze - nawet po dwa-trzy w tygodniu - i można było się spodziewać, że których z chłopaków do tej licencji przystąpi. A to, że udało się aż trzem zdać licencję, uważam za duży sukces. Jestem z tego bardzo dumny. Tym bardziej, że nie mieli doświadczenia z jazdy na torze. Gdy ja się zapisywałem do szkółki to było nas około dwustu, a dziś mamy w Pile sześciu. Wśród nich jest dwóch chłopców w wieku 13 lat i być może jeden z nich będzie zdawał egzamin żużlowy w klasie 250cc - mówi Świst w rozmowie z tetnoregionu.pl.

Licencjonowani juniorzy, wspólnie z adeptami pilskiej szkółki żużlowej, przygotowują się do zbliżającego się wielkimi krokami sezonu. Od stycznia zajęcia prowadzi Świst, który wykorzystuje metody zaczerpnięte od Stanisława Chomskiego. - Dwa razy w tygodniu mamy ćwiczenia ogólnorozwojowe w sali sportowej, raz w tygodniu biegi w terenie, a jeśli będzie pogoda, zaczniemy jeździć na motocrossie już w towarzystwie seniorów: Tomka Gapińskiego i Adriana Cyfera. Młodych żużlowców na tych treningach przygotowuję tak, jak kiedyś mnie przygotowywał Stasiu Chomski - komentuje 49-latek.

Oprócz Piotra Gryszpińskiego, Krystiana Iwańskiego i Oskara Roweckiego, młodzieżową kadrę Polonii Piła stworzą ponadto Kacper Grzegorczyk i Patryk Fajfer.

ZOBACZ WIDEO Falubaz przespał okres transferowy. "Za późno się zorientowali, że trzeba działać"

Źródło artykułu: