Stal chce zrobić taką telewizję jak Barcelona. Żużlowcy będą jeździli taksówką

Dariusz Ostafiński 08 Lutego 2018, 20:00

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Mateusz Rząsa w parku maszyn

Ireneusz Nawrocki, właściciel Stali Rzeszów, nie kryje, że na działalności w sporcie chce zrobić biznes. Projekt klubowej telewizji, która w przyszłości ma przynosić dochody, jest dla niego równie ważny, jak wykupienie koszy na śmieci, na których będzie mógł umieszczać reklamy.

• Negocjacje Sparty z BSI zakończone. Speedway of Nations 2018 odbędzie się we Wrocławiu

Oczywiście będą też wywiady z zawodnikami oraz projekt Taxi Stal Rzeszów. Ten ostatni będzie wzorowany na tym, co kiedyś robiła piłkarska Jagiellonia Białystok. Przypomnijmy, że zawodnicy tej drużyny jeździli taryfą po mieście i rozmawiali z pasażerami. W przypadku Stali jeździć będą żużlowcy, a obszarem, na którym będzie realizowany projekt, będzie Rzeszów i okolice.

Jak dobrze pójdzie, to Stal TV już w 2019 roku znajdzie się na jednej z platform cyfrowych. Nawrocki chce, by program wypełniały wydarzenia sportowe związane z klubem (mecze, wywiady, ciekawostki) przeplatane reklamami. To ma być szansa dla sponsorów Stali, ale nie tylko. Dodajmy, że telewizja PodkarpacieLive.

Follow @ostafinski