Kacper Woryna to jeden z kandydatów do polskiej "dzikiej karty" na 2018 PZM Warsaw FIM SGP of Poland, która odbędzie się 12 maja na PGE Narodowym.
- Mamy świadomość, że jest na to duża szansa - przyznaje Woryna senior. - Ważne, aby dobrze wejść w sezon. Nie tylko solidnie punktować w lidze, ale pokazać się w imprezach indywidualnych - dodaje. 22-letni Woryna to jedna z największych nadziei polskiego żużla. Przed nim bardzo trudny sezon, bo pierwszy w kategorii seniorów.
- Przed nami przełomowy rok, ale jesteśmy dobrej myśli - podkreśla Mirosław Woryna. - Naszym celem na kolejne sezony jest awans do cyklu Grand Prix. Kacper ma dość sprzętu i talentu, aby to się udało nawet w tym roku. Potrzebuje tylko szczęścia. Żużel to gra szczegółów i niuanse decydują o tym, kto jest w czołówce, a kto nie - dodaje.
W 2018 roku w GP Polskę będzie reprezentowała czwórka pełnoprawnych zawodników. To Patryk Dudek, Bartosz Zmarzlik, Maciej Janowski i Przemysław Pawlicki. - Stawiam na Dudka, to on powinien być najwyżej z naszych zawodników, ale czy zostanie mistrzem świata? Ma na to duże szanse - podkreśla Woryna.
Woryna senior przyznaje, że awans do cyklu Grand Prix jest jak awans reprezentacji Polski do piłkarskich mistrzostw świata. - To idealne porównanie - twierdzi. - Dla każdego zawodnika jest to jakieś spełnienie marzeń i każdy do tego dąży. Wiadomo, że to najbardziej prestiżowa rywalizacja w sporcie żużlowym. Nasza kariera też cały czas zmierza w tym kierunku, aby awansować do cyklu i wierzymy, że prędzej czy później to się nam uda.
Kacper Woryna jest wnukiem Antoniego Woryny - dwukrotnego polskiego medalisty indywidualnych mistrzostw świata (brązowe medale w 1966 i 1970 roku, pierwszy zdobyty w Goeteborgu, a drugi we Wrocławiu).
Na PGE Narodowym jeszcze nie jeździł. Idealna okazja szykuje się 12 maja. Gdyby wystartował, miałby kolosalne wsparcie kibiców ze Śląska. Już dziś w tym regionie kupiono blisko 13 proc. biletów na zawody, które odbędą się w Warszawie za nieco ponad 80 dni. Cały czas można je nabywać na kupbilet.pl/sgp2018.
ZOBACZ WIDEO Falubaz przespał okres transferowy. "Za późno się zorientowali, że trzeba działać"
Na miejscu Kacpra sam bym sobie wywalczył awans i niech sobie w d...ę wsadzą swoje karty !
tylko drbaik