System łączności między sędzią, komisarzem i kierownikiem startu już działa, z całkiem dobrym skutkiem, w PGE Ekstralidze. Co daje? Przede wszystkim pozwala zaoszczędzić czas, czyli sprawnie i bez zakłóceń przeprowadzić zawody. Przykład? Sędzia nie musi schodzić z wieżyczki, kiedy gospodarz nie wykonuje należycie jego poleceń dotyczących równania bądź roszenia toru. Komisarz wie o wydanym poleceniu i jeśli coś jest robione niewłaściwie, to w każdej chwili może zareagować.
Równie ważna jest łączność sędziego z kierownikiem startu. Arbiter może dzięki temu prawidłowo ustawić zawodników pod taśmą startową. Kierownik, podobnie jak komisarz, ma słuchawki, które wygłuszają otoczenie. Dzięki temu słyszy niemal idealnie polecenia sędziego, który z wieżyczki widzi więcej.
Tak, jak zestaw komisarza i kierownika startu ma wygłuszenie, tak sędzia posiada zestaw (słuchawki z mikrofonem i radiotelefonem), dzięki któremu jego polecenia nie docierają do niepożądanych uszu.
Inną nowinką zakupioną przez GKSŻ jest aplikacja do wyników. Trudno powiedzieć, czy będzie ona działała już na start sezonu, ale jak już ruszy, to kibice dostaną produkt, dzięki któremu będą mogli, na bieżąco, śledzić wyniki spotkań Nice 1.LŻ na oficjalnym profilu ligi.
ZOBACZ WIDEO Wypadek Tomasza Golloba wstrząsnął Polską. "To najważniejszy wyścig w jego życiu"
zamiast wyaalc patolgoie z krakowa i tworzyc czysty zuzel
--- 1.Kraków
2.Piła
3.Lublin
4.Rybnik
5.Daugavpils
6.Gniezno
7.Gdansk
8.Łódz