Fricke odpowiedzią na Hampela. Sparta znowu pojedzie w finale PGE Ekstraligi (typy)

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Max Fricke (z lewej) w SBP.
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Max Fricke (z lewej) w SBP.

Sparta jest klubem, w którym nie ma miejsca na przypadek. Wszystkie role są rozpisane. Damian Dróżdż już wie, że będzie "kevlarem", bo za niego ma jeździć rezerwowy Max Fricke. Naszym zdaniem to pomysł na medal.

Typ i komentarz Jarosława Galewskiego

Betard Sparta Wrocław to drużyna, która okres transferowy uratowała rzutem na taśmę. W ostatnim dniu okienka wrocławianie pozyskali z ROW-u Rybnik Maxa Fricke i uważam, że dzięki temu pozostaną w grze o najwyższe cele. Gdyby młody Australijczyk nie wylądował ostatecznie w ekipie Rafała Dobruckiego i jedyną odpowiedzią na odejście Szymona Woźniaka byłby Gleb Czugunow, to pewnie byłoby nie tylko trudno o kolejny finał, ale w ogóle o jeden z medali.

A tak we Wrocławiu mamy w dalszym ciągu bardzo silną drużynę, która ma zbliżony potencjał do tej ubiegłorocznej. Czy jest jednak mocniejsza? Moim zdaniem nie. Powiedziałbym wręcz, że nieznacznie słabsza. Dlaczego?

Pierwszy minus stawiam przy formacji juniorskiej. Po przejściu w wieku seniora Damiana Dróżdża nie będzie już takiej mocy. Maksym Drabik może być najskuteczniejszym młodzieżowcem PGE Ekstraligi, ale najlepszej pary we Wrocławiu z pewnością mieć nie będą.

Po drugie - seniorzy. Fricke powinien załatać dziurę po Woźniaku, a może pojechać nawet nieco lepiej. Poza tym w Sparcie nic się jednak nie zmieniło. Jeśli wrocławianie myślą o złotym medalu, to moim zdaniem brakuje jeszcze jednej gwiazdy. Kogoś, kto będzie gwarantem 10 punktów w meczu. Słowem, przydałby się transfer pokroju Jarosława Hampela, na który zdecydowała się Fogo Unia Leszno. Bez takiego żużlowca wrocławianie mają bardzo ciekawą, ale jednak mocno nieobliczalną i trochę nieregularną formację seniorską.

Z drugiej jednak strony nie jest też tak, że trener Dobrucki nie ma żadnych szans, żeby poprowadzić zespół do złota. Różnica pomiędzy wrocławianami a Fogo Unia jest widoczna, ale nie na tyle duża, że nie można jej zniwelować przy odrobinie szczęścia. Lepiej musi pojechać Andrzej Lebiediew, któremu powinno być łatwiej, bo przecież zdobył już doświadczenie na torach ekstraligowych. Poza tym, liderzy w osobach Macieja Janowskiego i Taia Woffindena muszą zaprezentować równą formę w fazie play-off. W zeszłym roku, kiedy ważyły się losy mistrzostwa, nie do końca stanęli na wysokości zadania

Mój typ: 2 miejsce

Moja tabela na koniec sezonu:
1.
2. Betard Sparta Wrocław
3. Get Well Toruń
4. Cash Broker Stal Gorzów
5. forBET Włókniarz Częstochowa
6. MRGARDEN GKM Grudziądz
7. Falubaz Zielona Góra
8. Grupa Azoty Unia Tarnów
[nextpage]Komentarz i typ Dariusza Ostafińskiego

Sparta już w oknie transferowym pokazała, że mierzy wysoko. Kiedy Fogo Unia (finałowy rywal wrocławian z poprzedniego sezonu) wystrzeliła transferem Hampela, Sparta odpowiedziała kontraktem Fricke szykowanego pod numer 8 i równocześnie zatrzymała kończącego wiek juniora Dróżdża, który ma być "kevlarem" w wyjściowym składzie. Młody Polak wyjedzie do prezentacji, pomacha ręką, ale za niego ma jeździć Fricke. Damian nie będzie kręcił nosem i psuł atmosfery, bo to już ustalone, że ma się uczyć żużla w Anglii, a w Polsce cierpliwie czekać na lepsze jutro.

Moim zdaniem manewry polsko-australijskie wystarczą Sparcie do tego, żeby drugi rok z rzędu awansować do finału, ale złota jej nie dadzą. Wyżej oceniam potencjał kadrowy Fogo Unii. Spartę mogę natomiast podziwiać za konsekwencję. Mimo pokusy wrocławianie nie zeszli z obranej czas jakiś temu drogi. Wciąż budują młody, perspektywiczny skład. Zatrzymali Dróżdża, dorzucili Fricke (obaj nie ukończyli 23 lat) i Czugunowa (nastolatek z Rosji). Może za jakiś czas ta drużyna będzie rządzić w Polsce, ale jeszcze nie teraz.

Ktoś może spytać, a jaki to parcie na młody-perspektywiczny skład ma sens, skoro takie działanie ogranicza Spartę, wiąże jej do pewnego stopnia ręce. Mnie osobiście taka filozofia się jednak podoba. Zasadniczo lubię, jak ktoś planuje i ma na to, co robi jakiś pomysł. Sparta też mogła zawalczyć o Hampela, ale jej działacze uznali, że to już było i nie ma sensu do tego wracać.

Zresztą, gdyby miał przyjść ktoś taki, jak Hampel, to trzeba by zaburzyć harmonię w drużynie, rozmontować szkielet. Woffinden pewnie dalej byłby prowadzącym parę, ale w przypadku Janowskiego i Vaclava Milika już nie byłoby to takie oczywiste. Minusów takiego rozwiązania (kwasy w drużynie) mogłoby być więcej niż plusów.

Korzystając z okazji, chciałbym zwrócić uwagę na dwie istotne w przypadku Sparty sprawy. Pierwszym jest frekwencja. Ponowne wygranie rankingu na najbardziej kasowy zespół żużlowy będzie wielką sprawą. Pokaże, że moda na Spartę trwa oraz że tor przeobraża się tak, że domowe mecze wrocławian chce się oglądać.

Przede wszystkim trzymam jednak kciuki za to, żeby Sparta wreszcie mogła się pochwalić jakimś sensownym wychowankiem. Ostatnim takim jest Janowski, ale to już prehistoria. Czas najwyższy, żeby narzekanie na Spartę, która innym podkrada gotowych zawodników, przeszło do lamusa.

Mój typ: miejsce 2

Moja tabela na koniec sezonu:
1.
2. Betard Sparta Wrocław
3. Get Well Toruń
4. Cash Broker Stal Gorzów
5. forBET Włókniarz Częstochowa
6. MRGARDEN GKM Grudziądz
7. Falubaz Zielona Góra
8. Grupa Azoty Unia Tarnów

ZOBACZ WIDEO Gorące ambasadorki One Sport, czyli SEC Girls

Źródło artykułu: