Oskar Ajtner-Gollob: Cele indywidualne schodzą na dalszy plan

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Oskar Ajtner-Gollob
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Oskar Ajtner-Gollob

Po zmianie barw klubowych przez Marcina Jędrzejewskiego funkcję kapitana bydgoskiego zespołu przejął Oskar Ajtner-Gollob. Jak twierdzi, Polonia to dojrzała drużyna, która nie będzie już popełniała błędów z zeszłego sezonu.

[tag=21172]

Oskar Ajtner-Gollob[/tag] jest synem świetnego przed laty żużlowca Jacka Golloba  oraz wnukiem prezesa Polonii - Władysława. Nic więc dziwnego, że gdy jesienią 2015 roku senior rodu przejął władze nad bydgoskim klubem, jednym z jego pierwszych ruchów było zakontraktowanie najmłodszego z klanu. Oskar szybko zaskarbił sobie serca kibiców znad Brdy efektowną jazdą i wieloma punktami zdobytymi na pierwszoligowych torach. Po spadku do najniższej klasy rozgrywkowej czekają go nowe wyzwania. Ma być największym asem w talii Jerzego Kanclerza. Został również mianowany kapitanem.

- Tak się złożyło, że Marcin Jędrzejewski odszedł z Polonii i presja kapitana spoczywa na mnie - tłumaczy Ajtner-Gollob - Uważam, że mamy bardzo fajny zespół i paru nowych fajnych zawodników z zagranicy. Będę starał się im podpowiadać na tyle na ile mogę. Myślę, że ta współpraca będzie się układać. Mamy nadzieję, że będziemy dopasowywać motocykle szybciej niżeli w zeszłym sezonie, bo uważam, że jesteśmy na tyle dojrzałą drużyną, że będziemy sobie pomagać w dopasowaniu motocykli już po pierwszym biegu - ocenia.

- Aktualnie nie mam żadnych celów indywidualnych poza tym, by cało i zdrowo przejechać sezon - mówi bratanek Tomasza Golloba. - Chcemy móc wspólnie z Polonią Bydgoszcz cieszyć się z każdych zawodów i z tego, że przychodzi tu coraz więcej kibiców. Można to nazwać celem ogółu. Z roku na rok przychodzi coraz więcej zaprzyjaźnionych i nowych kibiców, którzy gorąco nas wspierają. To jest nasz plan główny, plany indywidualne schodzą na dalszy plan. Uważam, że mamy na tyle fajny stadion w Bydgoszczy i na tyle fajną drużynę, że trzeba ją wspierać - uważa.

- Szykują się zmiany w moim zapleczu sprzętowym - zapowiada kapitan Gryfów. - Będziemy jeździć na nowym sprzęcie, który zakupię już w tym roku. Na razie mam motocykle z zeszłego sezonu, które sprawują się bardzo dobrze - cieszy się.

Z formy kapitana bardzo zadowolony jest menadżer Polonii Jerzy Kanclerz. Dziwi go fakt, że mimo niewielu okazji do treningu Ajtner-Gollob jest już praktycznie objeżdżony i gotowy do walki o punkty.

ZOBACZ WIDEO Oficjalne promo 2018 PZM Warsaw FIM SGP of Poland

Komentarze (15)
avatar
Andi - Prawdziwy Kibic
14.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Naprawdę nie wiem skąd u innych taka wiara że po spłacie długów będzie lepiej. 
avatar
PM P1920BKS
14.04.2018
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Wasze pełne jadu wiadomości i komentarze są poniżej krytyki, trzebaa było wziąć klub w swoje ręce i go poprowadzić, sami specjaliści od 7 boleści a dla Poloni nic nie zrobili. Jeszcze odszczeka Czytaj całość
avatar
Bydgoszczanin w Pradze
14.04.2018
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
do : carloswroc : 100/100 !
do : Andi - Prawdziwy Kibic : widocznie redaktor MUSIAŁ coś napisać, bo przecież NIKT w Polsce nie wierzy że Władysław G. zasponsoruje COKOLWIEK !!!
Władysław G. c
Czytaj całość
avatar
Rysio-z-Klanu
14.04.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dobre podejście zawodników.Najważniejsze jechać bez stresu,dla kibiców,bawić się żużlem,a nie spinać.Za rok lub dwa po spłaceniu długów, będzie całkiem inna bajka. 
avatar
real_M
14.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Powiedzmy sobie szczerze Oskar ojcu a szczególnie wujkowi"nie godzień butów całować"- to nie jest materiał nawet na średniego ligowca. Budowanie składu na młodym Gollobie to dalsze pogrążanie P Czytaj całość