Mirosław Jabłoński: Gdybym umiał jeździć tak, jak opowiadam, to pewnie byłbym mistrzem świata

Mirosław Jabłoński był jednym ze słabszych ogniw Car Gwarant Startu Gniezno podczas niedzielnego meczu w Lublinie. Speed Car Motor pokonał czerwono-czarnych 55:34, a młodszy z braci wywalczył zaledwie cztery punkty. Jak skomentował ten występ?

- Katastrofa w moim wykonaniu. Zdecydowanie nie jestem zadowolony i muszę podtrzymać, to co już powiedziałem w telewizyjnym wywiadzie. Nie da się ukryć, że zdobycz jest poniżej moich możliwości. Pierwszy bieg był super, później nic nie zmieniałem, bo niby czemu. I nagle jadę daleko z tyłu. Zaczęliśmy szukać, ale to niestety było za późno. Ten tor, przynajmniej dla mnie, się zmienił i nie byłem w stanie wskoczyć już na odpowiednie ustawienia. W ostatnim wyścigu wziąłem nowy motocykl i ten też zupełnie nic nie jechał - powiedział Mirosław Jabłoński podczas rozmowy z portalem SportoweGniezno.pl.

Część kibiców zaczęła zarzucać kapitanowi Car Gwarant Startu Gniezno, że nie skupia się odpowiednio na wykonywaniu swoich obowiązków i za dużo czasu poświęca na udzielanie się w telewizji. Przed spotkaniem w Lublinie Jabłoński komentował mecz w nSport+, a tuż po pojedynku gościł w studiu tej stacji.

- Nigdy nie czytam, co piszą o mnie i jak komentują to inni. Jeśli chodzi o moją aktywność w telewizji, to zapytam - co ma piernik do wiatraka? Gdybym umiał jeździć tak, jak opowiadam o tym, to pewnie byłbym mistrzem świata. Może dane będzie mi być lepszym trenerem, niż zawodnikiem. A co za różnica, czy będę siedział przed telewizorem i oglądał zawody, czy jestem w studio telewizyjnym? - odpowiedział malkontentom.

Okazję do rehabilitacji za słaby występ w pojedynku ze Speed Car Motorem Mirosław Jabłoński będzie miał już w najbliższą niedzielę, kiedy to Car Gwarant Start Gniezno podejmie Euro Finannce Polonię Piła. Początek meczu na owalu w pierwszej stolicy Polski o godzinie 14:45.

ZOBACZ WIDEO Motocykl żużlowy podczas meczu

Komentarze (32)
avatar
sidomen
19.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Miras przegiął ,jak rok temu po upadku Miedziaka,nazwał go stadionowym czy torowym bandytą. Frajer. 
Deez
19.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przykro to mówić, ale gdyby Pan Jabłoński jeździł tak, jak komentuje, to sądzę, że właśnie nic by się nie zmieniło. Mało tego uważam, że właśnie poziom jego komentowania pokrywa się z tą jego j Czytaj całość
мυrgraвιa
18.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mirek powodzenia ,worek kamieni tez jest walutą :) Musisz ich zrozumieć przecież to 1 stolica hahahahaahah 
yale
18.04.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jablonski nadaje sie na komentatora jak miotla do zbierania ziemniakow z pola. 
ozzyo
18.04.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
szkoda ze czasem pierd...bzdury[mecz toruń-wrocław]