Krakowianie, jako jedyna drużyna na zapleczu PGE Ekstraligi, nie mają na swoim koncie jeszcze żadnego punktu. Trzy rozegrane do tej pory przez nich spotkania ligowe zakończyły się klęską. Jeśli w drużynie prowadzonej przez Pawła Sadzikowskiego nic się nie zmieni, wiele wskazuje na to, że Arge Speedway Wanda będzie musiała mocno się bronić przed spadkiem z ligi. Jest jednak zbyt wcześnie, by prognozować dalsze losy ekipy z Krakowa. Wiele razy skazywano zespoły na niepowodzenie, a miało to odwrotny skutek.
Obcokrajowcy to jedno. Ale największym problemem Arge Speedway Wandy w tym momencie wydają się być polscy seniorzy. A raczej ich brak. W tym roku w zespole po raz kolejny postawiono na Ernesta Kozę i całkiem nowy, choć doświadczony nabytek - Marcina Jędrzejewskiego. (Powiązany z klubem jest jeszcze Tomasz Rempała, ale nie został potwierdzony do startów). Wychowanek klubu z Tarnowa już na samym początku pierwszego w tym sezonie meczu nabawił się kontuzji nogi, co zmusiło go do przerwy w startach. Jędrzejewski przed sezonem kreowany był na lidera Speedway Wandy. Na tle całej drużyny ten zawodnik wykręca najlepsze wyniki, ale w klubie oczekują od niego jeszcze więcej. Na szczęście niedzielnych gospodarzy, ich menedżer widzi światełko w tunelu. - Na początku było bardzo źle, ale z meczu na mecz jest coraz lepiej, widzimy progres. Cztery punkty więcej, w następnym meczu znów cztery punkty więcej - powiedział Paweł Piskorz.
Przed rozpoczęciem tegorocznych rozgrywek na myśl wielu nasuwało się pytanie, czy dwóch seniorów to wystarczająco. Menedżer drużyny wspomniał sezon 2017. - Rok temu wizja była podobna i sprawdziła się. W myśl tego w tym sezonie postąpiliśmy podobnie i już w pierwszym meczu okazało się, że mamy problem. Nie ma reguły - powiedział Piskorz.
Dodajmy, że w zeszłym sezonie barw Speedway Wandy u boku Ernesta Kozy bronił Mateusz Szczepaniak - zdecydowany lider ekipy. Zestawienie to okazało się o wiele lepsze, niż w tym sezonie. Przed drugą kolejką zmagań do krakowskiej drużyny dołączył Wojciech Lisiecki. Nie dostał on jednak zbyt wiele szans na starty. Podczas spotkania z Orłem Łódź po pierwszym nieudanym starcie nie dostał okazji na kolejne. Przed tygodniem w Daugavpils na torze pojawił się dwukrotnie. W klubie niemal od początku sezonu zapowiadane jest wzmocnienie w postaci seniora. Jeśli rozmowy dojdą do skutku, może do tego dojść już niebawem.
W niedzielę Arge Speedway Wanda Kraków zmierzy się z Car Gwarant Startem Gniezno. Przyjezdni obecnie znajdują się na drugim miejscu w tabeli. Ich sytuacja związana z krajowymi zawodnikami wygląda zgoła odmiennie. Adrian Gała jest drugim najskuteczniejszym żużlowcem Nice 1. LŻ, a Mirosław Jabłoński zajmuje 11. miejsce. Obaj do tej pory wywalczyli ponad dwa "oczka" na bieg.
Awizowane składy:
Car Gwarant Start Gniezno
1. Marcin Nowak
2. Jurica Pavlic
3. Adrian Gała
4. Eduard Krcmar
5. Mirosław Jabłoński
6.
7. Maksymilian Bogdanowicz
Arge Speedway Wanda Kraków
9. Rasmus Jensen
10. Marcin Jędrzejewski
11. Wojciech Lisiecki
12. Siergiej Łogaczow
13. Victor Palovaara
14. Piotr Pióro
Początek meczu: godz. 14:45
Sędzia: Jerzy Najwer
Komisarz toru: Krzysztof Guz
Prognozowana pogoda:
Temperatura: 27°C
Wiatr: 10 km/h
Deszcz: 0.0 mm
Ciśnienie: 1012 hPa
ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodników, czyli sprawdzian wiedzy żużlowców