Piątkowe spotkanie było pierwszym w roli trenera w barwach MRGARDEN GKM-u Grudziądz dla Roberta Kościechy, który w czwartek oficjalnie został szkoleniowcem młodzieżowców. Były zawodnik m.in. Polonii Bydgoszcz szybko wziął się do pracy i już podczas środowego treningu pomagał juniorom żółto-niebieskich.
Pierwsze efekty można było zauważyć już podczas piątkowego meczu. Swoje premierowe zwycięstwo w PGE Ekstralidze odniósł Dawid Wawrzyniak, a bieg juniorski zakończył się wynikiem 4:2 na korzyść gospodarzy. Kościecha udzielał wskazówek i dopasowywał sprzęt. Wszędzie było go pełno.
- Trener Kościecha był już z nami w środę podczas treningu i bardzo dużo nam wtedy pomógł. Również w trakcie meczu, za co bardzo mu dziękuję. Każdemu, czy juniorom, czy seniorom, dawał jakieś rady, bo w końcu on sam też kiedyś jeździł, więc wie co i jak należy zrobić. Wskazówki Roberta Kościechy były dla mnie bardzo cenne - powiedział Wawrzyniak.
Juniorzy GKM-u mają ogromne wsparcie z jego strony, a kibice już teraz mówią, że podjęcie współpracy z Kościechą było bardzo dobrą decyzją. Zadowolony z tego ruchu jest również Robert Kempiński. - Jeśli chodzi o Roberta Kościechę, to każdy wie, że zajmuję się młodzieżą. W innych klubach już od dawna jest dwóch trenerów, bo jednemu jest ciężko na zawodach obskoczyć wszystkich zawodników, iść do młodzieżowców i uważam, że to dobry pomysł i szkoda, że wyszło to tak późno.