Falubaz robi rozpoznanie rynku. Nie chcą się obudzić z ręką w nocniku

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Maksym Drabik kontra Sebastian Niedźwiedź
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Maksym Drabik kontra Sebastian Niedźwiedź

Pojawiły się plotki, że Falubaz szuka juniorów i chętnie wziąłby Karola Żupińskiego z Wybrzeża. - To prawda, że rozglądamy się na rynku, ale nie chodzi o ten, lecz przyszły sezon. Nasi dwaj podstawowi młodzieżowcy kończą wiek - mówi rzecznik klubu.

[tag=29991]

Alex Zgardziński[/tag] i Sebastian Niedźwiedź, czyli juniorski duet Falubazu, jadą w tym sezonie chyba lepiej, niż się spodziewano. Jednak zielonogórzanie muszą myśleć o przyszłości, bo za rok obaj wymienieni zawodnicy przestaną być młodzieżowcami, a na zapleczu szału nie ma. - Jest Mateusz Tonder, są też Damian Pawliczak i Jakub Osyczka -stwierdza Marcin Grygier, rzecznik prasowy klubu.

Jednak Mateusz Tonder wciąż wiele musi się uczyć, a Damian Pawliczak i Jakub Osyczka to melodia przyszłości. Więcej nazwisk nie ma, bo ze szkoleniem w Falubazie różnie ostatnio bywało. Klub zapewnia, że poczynił kroki, by sytuacja pod tym względem uległa poprawie. - Potrzeba nam jednak czasu i cierpliwości, bo proces szkolenia jest długotrwały. Jeśli założymy, że Tonder na przyszły sezon będzie gotowy, to jednak jesteśmy zmuszeni poszukać jednego juniora w innym klubie - komentuje Grygier.

Sztab szkoleniowy Falubazu już teraz, przy okazji wyjazdów na zawody juniorskie, sprawdza rynek i typuje kandydatów do jazdy w Zielonej Górze. Rozmowy jeszcze nie są prowadzone, ale za dwa, trzy miesiące mogą ruszyć. - Teraz chodzi o to, żeby mieć pięć, sześć nazwisk, które moglibyśmy wziąć pod uwagę. Czy na liście jest Karol Żupiński? Wykluczyć tego nie mogę, bo to zdolny zawodnik, ale poczekajmy na efekty pracy trenerów - kończy Grygier.

ZOBACZ WIDEO Żużlowcy Betard Sparty Wrocław zdominują Speedway of Nations

Źródło artykułu: