Lewis Kerr przekonał się o tym jak bolesne dla żużlowca może być trafienie w taśmę. Brytyjski żużlowiec w jednym z wyścigów ruszył do przodu w momencie, gdy taśma unosiła się. W efekcie taśma startowa zawinęła się pod jego kask i mocno uszkodziła szyję.
- Trochę szczypie, ale generalnie jest w porządku - przyznał po zawodach 28-latek, w Polsce związany w tym roku z II-ligowym KSM-em Krosno. Zdjęcia jego szyi nie prezentują się jednak najlepiej.
OUCH
— SpeedwayGB (@SpeedwayGB) 25 maja 2018
King’s Lynn’s Lewis Kerr has a pretty sore neck after the Belle Vue tapes wrapped themselves around him on Monday night.
Kerr admits: “It nips a bit but I’m fine.”
Speedway riders are a tough bunch.#motorsport #speedway @glasgowtigers pic.twitter.com/6fVRFdl0IL
Zawodnik King's Lynn Stars nie jest jednak pierwszym, który doznał bolesnej kontuzji wskutek wjechania w taśmę. Każdego roku takich przypadków jest co najmniej kilka.
Poniżej zdjęcie (po lewej) Adama Roynona, który również jakiś czas temu napotkał na podobne problemy podczas startu do wyścigu. Rana Brytyjczyka jest jednak już wygojona.
Neck pictures of both Adam Roynon & Lewis Kerr this month, with injuries suffered from starting tapes which don’t appear to follow existing legislation. Action needed?#speedway pic.twitter.com/sw4kLWmuMM
— Spotted at Speedway (@SpottedSpeedway) 25 maja 2018
ZOBACZ WIDEO Grand Prix w Moskwie lub Sankt Petersburgu