Unia Leszno nie żałuje, że wzięła Kurtza. Menedżer spodziewa się postępów
Brady Kurtz to jedyny senior Fogo Unii, który nie ma średniej powyżej dwóch punktów na bieg. Piotr Baron zaznacza jednak, że leszczynianie tak czy inaczej są z niego zadowoleni.
Jego transfer do Leszna wiązał się z pewnym ryzykiem, bo nikt nie dawał przecież gwarancji, że Brady Kurtz w tak mocnym klubie sobie poradzi. Teraz, niemal na półmetku sezonu, w klubie znają już odpowiedź. Biorąc Australijczyka, podjęli dobrą decyzję.
- Od Kurtza kompletów nie oczekujemy? Oczekujemy, ale na wszystko przyjdzie czas - powiedział po meczu z Unią Tarnów Piotr Baron. - Teraz najważniejsze jest to, by Brady jeździł w jak największej liczbie wyścigów i łapał ogładę. Póki co spełnia nasze oczekiwania - dodaje.
Patrząc na zdobycze punktowe, Kurtz nieco lepiej spisuje się póki co na wyjazdach (średnia bieg. 1,786). Jego problem z torem w Lesznie może polegać na tym, że nawierzchnia co mecz wygląda inaczej. Na meczu z Włókniarzem było bardzo przyczepnie, a teraz, przeciwko tarnowianom, dość twardo. - Najważniejsze jest dla nas to, by Brady był dobrze przygotowany na play-offy. To tam, podobnie jak reszta drużyny, musi być mocny. Zostało nam siedem meczów rundy zasadniczej, więc zdobędzie jeszcze sporo doświadczeń - zaznaczył Baron.
ZOBACZ WIDEO Żużlowcy Betard Sparty Wrocław zdominują Speedway of NationsKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>