Straż pożarna lała, gdzie popadnie. W Lesznie mówią, że oni za takie coś od razu zostaliby zawieszeni

Unia Tarnów zatrzymała leszczyński walec (47:43), ale ekipa Fogo Unii ma spore zastrzeżenia do kosmetyki toru w trakcie zawodów. W Lesznie mówią, że gdyby oni zrobili coś takiego, to posypałyby się kary i zawieszenia.

Dariusz Ostafiński
Dariusz Ostafiński
Od lewej: Jakub Jamróg i Peter Kildemand WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Od lewej: Jakub Jamróg i Peter Kildemand

Zastrzeżenia Fogo Unii Leszno dotyczą tego, jak wóz straży pożarnej polewał tor. W sobotę pękła półośka w polewaczce numer 1 Grupy Azoty Unii Tarnów. Do niedzielnych zawodów z mistrzem Polski została zgłoszona polewaczka numer 2 i wóz straży pożarnej. Rezerwowa polewaczka szybko się zepsuła i na tor musiała wyjechać straż. I tu zaczęły się kłopoty, bo jak dowodzą leszczynianie, wóz straży nie tylko zalewał tor, ale i lał wodą, gdzie popadnie. Raz pod bandą, innym razem przy krawężniku. Menedżer Piotr Baron zgłaszał zresztą w trakcie zawodów zastrzeżenia do kosmetyki.

Faktem jest, że były fragmenty toru, na którym niemiłosiernie się kurzyło. Na innych z kolei było ślisko. Tor, mimo dłuższych niż zwykle przerw na kosmetykę (sędzia Michał Sasień starał się jakoś zneutralizować działanie wozu straży), mógł sprawiać kłopoty. Inna sprawa, że tarnowska strona skarży się na straż w równie wielkim stopniu, co goście. Zdaniem Unii awaryjna polewaczka załatwiła w jednym z biegów Jakuba Jamroga.

W żużlowej centrali słyszymy, że narzekanie Fogo Unii jest jak najbardziej zrozumiałe, ale absolutnie nie można zarzucać gospodarzom, że z pomocą straży spreparowali tor. Leszczynianie dowodzą, że już po pierwszej kosmetyce strażackiego wozu gospodarze zyskali przewagę. Jednak w PZM mówią na to, że tor był taki sam dla obu ekip.

Nie ulega jednak wątpliwości, że tarnowianie mogą zostać ukarani za to, że nie zabezpieczyli odpowiedniego sprzętu roszącego tor na zawody. Strumień wody w polewaczce można regulować, a kierowca wozu straży nawet nie widział co i z jaką siłą polewa. Otrzymaliśmy zresztą filmik od jednego z leszczyńskich kibiców, na którym widać, jak wóz straży jedzie i leje tylko jedną część toru, tą pod płotem.


ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodników, czyli sprawdzian wiedzy żużlowców, odc. 2


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy Unia Tarnów chciała spreparować tor z pomocą wozu straży pożarnej?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×