Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

Start - ROW: W biegach nominowanych mogło wydarzyć się wszystko (komentarze)

ROW Rybnik był piątą drużyną, która stanęła przed próbą obalenia gnieźnieńskiej twierdzy. Rekinom do szczęścia zabrakło niewiele, bo tylko i aż jednego punktu (45:44). Kierownictwo gości spodziewało się, że łatwego meczu w Grodzie Lecha nie będzie.

Natalia Zawodna
Natalia Zawodna
Kacper Woryna WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Kacper Woryna
Jarosław Dymek (kierownik) ROW Rybnik): Przyjeżdżając tutaj do Gniezna wiedzieliśmy, że łatwo nie będzie. Wiemy, na jakiej nawierzchni jeździ Start Gniezno. Wynik z pierwszego meczu 68:22 nie dawał nam pewności, że tutaj będzie łatwy pojedynek. Wiedzieliśmy, że będzie ciężko i przekonaliśmy się o tym na samym początku zawodów. Gnieźnianie dali nam kilka mocnych strzałów i musieliśmy kombinować. Po dziewiątym wyścigu było 10 punktów przewagi gospodarzy. Tak się sprawy później ułożyły, że w biegach nominowanych mogło się wszystko wydarzyć. Ostatecznie przegrywamy jednym punktem. Muszę pogratulować gospodarzom.

Kacper Woryna (zawodnik ROW Rybnik): Mecz przegrany. Nie jestem zadowolony z tego rezultatu. Szkoda, że od pierwszych biegów nie atakowaliśmy bardziej przeciwnika. Początek meczu zaważył na wyniku. Później dokonywaliśmy różnych korekt. Wraz z teamem także musieliśmy się nieźle napocić, aby nadążyć ze zmianami. Mieliśmy zwycięstwo na wyciągnięcie ręki, a przegraliśmy jednym punktem. Szkoda. Gospodarze byli jednak lepsi. Tor był bardzo dobrze przygotowany, choć różnił się od naszego.

Rafael Wojciechowski (menadżer Car Gwarant Start Gniezno ): To trzecie spotkanie, w którym zrobiło się w pewnym momencie nerwowo. Ponownie uciekła nam końcówka. Tracimy atut własnego toru. Trzeba nad tym popracować. Jestem bardzo wdzięczny Juricy Pavlic, że wytrzymał ciśnienie i dwa punkty zostały w Gnieźnie. Odnosząc się do czerwonej kartki Adriana Gały nie widziałem powtórek telewizyjnych. Skupiłem się na swoim zawodniku. Wytworzyła się nerwowa sytuacja, bo w najgorszym wypadku mieliśmy przed tym zajściem remis, a tak mogliśmy przegrać. Przykro mi, że w następnym meczu nie będę mógł skorzystać z Adriana. Całe szczęście w nieszczęściu, że jedziemy z outsiderem rozgrywek - Wandą Kraków i spokojnie sobie porazimy bez naszego lidera.

Jurica Pavlic (zawodnik Car Gwarant Start Gniezno): Mieliśmy dobrego rywala. Mój sprzęt działał bez zarzutu, więc mój wynik to odzwierciedla. Cieszę się, że wygraliśmy, bo te dwa punkty, które zostały w Gnieźnie przybliżają nas do osiągnięcia naszego celu - utrzymania w lidze. Do tego dążymy. Jeżeli awansujemy do play offów będzie super, ale nikt nie nakłada na nas presji w tej kwestii.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Bereszyński ocenił najbliższego rywala. "Już znamy ich mocne i słabsze strony"


Zapoznaj się z ofertą CANAL+ [link sponsorowany]
Czy spodziewałeś się takiego rezultatu w Gnieźnie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
Zgłoś błąd
inf. własna
Komentarze (18)
  • Dondiego SKS START Zgłoś komentarz
    Wesoło musi być :) Przynajmniej macie o czym pisać i dyskutować a mecz trzymał w napięciu do 15 biegu.haha. Miras i Adrian i tak jesteście wielcy w Gnieźnie:) HEJ START!!!!!!!!!!!
    • Maciek Adamek Zgłoś komentarz
      Mnie cieszy jedno w tym wszystkim, że i gniezno i rybnik są uznawane za drużyny własnego toru a motor na szczęście za taką drużyne nie uchodzi. Ciekawe jak teraz wyjdą wyjazdy
      Czytaj całość
      motorowi:)
      • AMON Zgłoś komentarz
        Jak to jest możliwe że tak ważny mecz sędziuje jakiś Pan z gdańska którego drużyna też walczy o play off?
        • Rysio-z-Klanu Zgłoś komentarz
          A gdzie są wypowiedzi Gały i Jabłońskiego. Czyżby nie mieli nic do powiedzenia po swoich "wyczynach"?
          • Fanatyk Speedway Zgłoś komentarz
            No i proszę,ten niechciany i wyśmiewany Jurica dał Startu zwycięstwo,Swięte słowa że przereklamowane nazwiska nie zawsze dobrze jadą.
            • WIERNY KIBOL Zgłoś komentarz
              Tak jak myślałem przed meczem kolejna porażka Rybnika i niema co się oszukiwac my nigdzie nie wygramy może w Krakowie i to będzie wszystko
              • Maxi Lu Zgłoś komentarz
                Przewracacie sie , faulujecie , to się w tym Gnieznie zaczyna robic trzoda , a nie zespół
                • Dziadu Zgłoś komentarz
                  Zapytany o cała sytuację, expert powie, że musiał położyć motocykl bo nic nie widział i uznał, że tak będzie bezpiecznie. Jechał przecież w takim kontakcie, że mógł wpaść
                  Czytaj całość
                  Batchelorowi na plecy.
                  • andrew_row Zgłoś komentarz
                    ja to jestem za przepisem, że w sytuacji umyślnego upadku przerywającego niekorzystny rezultat, wynik powinien zostać utrzymany bez powtórki, nawet jeśli to się wydarza na 2 czy 3
                    Czytaj całość
                    okrążeniu. Nawet jeśli Jabol dostałby czerwoną kartkę to nic by to nie dało. To był jego ostatni wyścig w tym meczu, a w następnym jadą z Wandą....
                    • Dziadu Zgłoś komentarz
                      Widać da się porażkę z honorem przyjąć na klatę, pogratulować rywalowi. A nie jak expert płakać, że tor nieregulaminowy. Sędzia z tą czerwoną kartką popełnił błąd, jabol
                      Czytaj całość
                      miał ją dostać.
                      • -NIGHT- Zgłoś komentarz
                        ale RAFAEL odlecial
                        Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
                        ×
                        Sport na ×